Rogalska na pogrzebie Jakubiaka przeczytała mowę pożegnalną, a rodzina oddała mu hołd. Trudno powstrzymać łzy

viva.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: Wojciech Olkusnik/East News


Dziś cała Polska żegna Tomasza Jakubiaka. Przypomnijmy, iż uroczystość pogrzebowa cenionego szefa kuchni i uwielbianego jurora „MasterChefa” odbyła się w kościele pw. św. Ignacego. Żałobna msza rozpoczęła się punktualnie o 13:30 i zgromadziła nie tylko rodzinę i bliskich przyjaciół, ale również tłumy wielbicieli oraz gwiazdy świata kulinarnego i mediów.

Tak wyglądał pogrzeb Tomasza Jakubiaka

Wśród osób, które przyszły oddać hołd zmarłemu, znaleźli się między innymi: Kurt Scheller, Daria Ładocha, Wojciech Modest Amaro, Jagna Niedzielska, Andrzej Sołtysik, Dorota Szelągowska, Patrycja Markowska z mężem oraz dziennikarka Marzena Rogalska. Po nabożeństwie urna z prochami Tomasza Jakubiaka została przewieziona na Cmentarz Komunalny Północny, gdzie odbył się ostatni akt pożegnania.

CZYTAJ TEŻ: Tłum gwiazd, morze łez i poruszające gesty na pogrzebie. Rodzina i przyjaciele spełnili ostatnią wolę Tomasza Jakubiaka

Wzruszający gest rodziny na pogrzebie Tomasza Jakubiaka

W zgodzie z ostatnią wolą kucharza, uczestnicy ceremonii ubrali się w jasne lub kolorowe stroje. Obok urny zmarłego znalazły się barwne kwiaty oraz dwa przejmujące wieńce od najbliższych. „Najukochańszemu mężowi i tacie, żona Anastazja i synek Tomuś” – brzmi dedykacja na jednym z nich, która rozczuliła wszystkich żałobników. Na drugim, od matki i siostry, widnieje wyjątkowo wzruszający napis: „Z miłością, która nigdy nie ustanie. Ukochana mama, siostra, szwagier i Antoś”, czytamy.

Później Marzena Rogalska wygłosiła w imieniu Anastazji Jakubiak przemowę pożegnalną. "Hej, głodomory, tak właśnie odezwałby się do was Tomek, mój mąż, ojciec naszego dziecka, miłość mojego życia. Dziś razem z wami, ze łzami, z sercem pełnym bólu, próbuję go pożegnać, ale jak pożegnać kogoś, kto tak bardzo był życiem? Dla mnie Tomek wygrał każdy dzień życia. Jego odwaga była bezgraniczna, dla mnie był i będzie bohaterem, był darem od Boga, za który jestem wdzięczna. Dane mi było przeżyć najpiękniejsze chwile naszego życia... Dziękuję, iż dałeś światu Tomka", mówiła.

"Tak trudno mówić o Tomku w czasie przeszłym, adekwatnie to niemożliwe. Był perfekcjonistą i marzycielem. Byliśmy razem, najpierw we dwoje, potem we troje, silni, zjednoczeni. Wierzę, iż tam, gdzie jest, mówi nam: żyjcie pełnią życia, smakujcie każdą chwilę, jakby jutra miało nie być. Dla mnie myśl o jutrze jest trudna. Nie wiem, jak będzie wyglądało życie bez niego. Muszę być silna za nas dwoje. Kochanie, dziękuję ci za wszystko. Za to, iż pokazałeś mi smak życia. Za to, iż nauczyłeś mnie śmiać się, marzyć. Miałeś dar otwierania ludzi. Dawałeś tyle ciepła i radości. Nauczyłeś mnie, iż życie mimo bólu potrafi być piękne. To zabieram ze sobą jako twoje dziedzictwo", dodała.

"Tak jak prosiłeś, powiedziałam Bąblowi, iż tata jest w niebie. Zapytał, kiedy wrócisz. Powiedziałam, iż zawsze będziesz w naszych sercach. Dziękuję ci za każdy dzień. Przeżyliśmy zaledwie pięć lat, ale to były lata pełne życia. Ślubowaliśmy sobie miłość na zawsze. Choć dziś nie ma ciebie obok, nie żegnam się z tobą. Nie potrafię. Wciąż jesteś w moim sercu, w każdej naszej wspólnej chwili. Do zobaczenia, kochanie. Kocham cię", podsumowała.

To pożegnanie, choć przepełnione smutkiem, miało także w sobie niezwykłe ciepło i światło – tak jak życie, które prowadził Tomasz Jakubiak.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jej słowa skierowane do Tomka Jakubiaka chwytają za serce. Jagna Niedzielska tak pożegnała przyjaciela

Idź do oryginalnego materiału