Rogacewicz zaniemówił po intymnym pytaniu Prokopa. Kaczorowska nie przebierała w słowach

gazeta.pl 3 godzin temu
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz pojawili się w najnowszym wydaniu "Dzień dobry TVN". Podczas rozmowy z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman został poruszony temat hejtu. W pewnym momencie padło bardzo bezpośrednie pytanie.
Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz przygotowują się do autorskiego spektaklu "Siedem". "Jest to opowieść o spotkaniu kobiety i mężczyzny, którzy zaczynają swoje życia od nowa. O miłości, namiętności, pasji i uzdrowieniu" - pisała tancerka na swoim profilu na Instagramie. Para pojawiła się w najnowszym wydaniu "Dzień dobry TVN". W rozmowie z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman opowiedzieli o kulisach przygotowań. W pewnym momencie z ust prowadzącego padło bardzo osobiste pytanie.

REKLAMA







Zobacz wideo Sikora wspomina "Taniec z gwiazdami" i podsumowuje Kaczorowska?



Marcina Rogacewicza wmurowało po tym pytaniu. Odpowiedzi udzieliła Agnieszka Kaczorowska
W pewnym momencie Prokop poruszył temat hejtu, którego w ostatnim czasie doświadczyli Rogacewicz i Kaczorowska. - Ludzie hejtują coś, o czym mają nikłe pojęcie i roszczą sobie prawo do tego, żeby oceniać wasze prywatne decyzje w bardzo prywatnej sprawie, jaką jest związek, miłość, relacja. Czuliście się czasami trochę, iż tak powiem wprost, "zgwałceni" przez to, iż ktoś wam włazi z butami w wasz związek? - zapytał. Rogacewicz zaniemówił. Stery musiała przejąć Kaczorowska. - Ja jestem bardzo wrażliwa i rzeczywiście, mimo tego, iż pracuję w tym biznesie 26 lat, to nie umiem sobie takiej zbroi zbudować, żeby to mnie w żaden sposób nigdy nie dotykało. Oczywiście ja mam to też bardzo mocno przepracowane i wiem, jakie strategie działają potem, żeby to nie dotykało w rezultacie - tłumaczyła, dodając, iż temat hejtu zostanie poruszony również w ich spektaklu.


Agnieszka Kaczorowska o finale "Tańca z gwiazdami". "To było przykre"
Niedawno tancerka udzieliła bardzo osobistego wywiadu Filipowi Borowiakowi z Wirtualnej Polski. Tam wróciła wspomnieniami do kontrowersji wokół finału "Tańca z gwiazdami". W mediach pojawiały się plotki o problematycznym zachowaniu pary. Kaczorowska rozwiała wszelkie wątpliwości. - To było bardzo przykre. I to było bardzo niesprawiedliwe, ponieważ byliśmy na wszystkich próbach, tyle ile trzeba było, w godzinach wyznaczonych. Wymyślanie dla klikalności, robienia PR-u finału, newsów o naszych jakichś tam zachowaniach - naszym zachowaniu, które nie miało miejsca - było po prostu przykre. Bo kiedy wykonujesz swoją pracę profesjonalnie, dobrze, z należytą starannością, to jest ci po prostu po ludzku przykro, jeżeli czytasz coś innego - podsumowała.
Idź do oryginalnego materiału