Pocałunek Agnieszki Kaczorowskiej i Marcina Rogacewicza, czyli pary numer 7, stał się nieoczekiwanie głównym punktem premierowego odcinka jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Po tym, co się wydarzyło internet zapłonął ale sami zainteresowani byli bardzo oszczędni w komentarzach. W materiale, który zobaczymy już za kilka godzin w drugim odcinku Agnieszka i Marcin po raz pierwszy odnieśli się do tego, co się wydarzyło i co ich tak naprawdę łączy.Reklama
"Zrobiłem to po swojemu. Myślę, ze to nie wymaga już żadnego komentarza. Kropka" - powiedział Marcin.
"Tu się jeszcze dużo wydarzy (…). Tylko bez całowania w tym odcinku" - odpowiedziała ze śmiechem Agnieszka. "Połączyła nas taka wspólnota doświadczeń. Oboje uważamy, iż wolność, wsparcie, szacunek to najważniejsze rzeczy w relacji" - dodała tancerka.
"Nie traćmy czasu już na trudne, toksyczne momenty naszych żyć" - mówił Marcin.
"Ludzie spotykają się z takim swoim bagażem doświadczeń ze swoimi ranami bliznami to nie tylko się w sobie zakochują ale też się uzdrawiają" - kontynuowała Agnieszka.
W oczach Marcina pojawiły się łzy: "Dziękuję ci, iż jesteś. To interesujący moment, w którym się spotkaliśmy. Niesamowite". Na koniec wyznał: "Wiesz co jest dla mnie najtrudniejsze jak na razie? Nikt nie zna twojej prawdziwej historii, nikt nie zna mojej prawdziwej historii to dlaczego komentuje? Mam ochotę krzyczeć".
Swoje emocje para numer 7 wykrzyczy dziś wieczorem w ognistym paso doble. "Taniec z Gwiazdami" - niedziela godz. 19.55 w Polsacie.
Czytaj więcej: Gorący pocałunek w "Tańcu z Gwiazdami" wywołał ostry komentarz ekspertki!