Niecały tydzień pozostał do premiery serialu Pingwin - oficjalnego spin-offu Batmana z 2021 roku, w którym historia skupi się na postaci tytułowego antagonisty. W sieci pojawiły się już pierwsze, przepełnione pochwałami recenzje.
Na bardzo odważne porównanie pokusił się recenzent serwisu Collider, wedle którego Pingwin jest jak „Rodzina Soprano, ale z superzłoczyńcami”. Raczej trudno o lepszą pochwałę dla produkcji, której akcja kręci się wokół mrocznej strony biznesu i gangsterskich porachunków.
Zdecydowanie najmocniejszym punktem serialu, wymienianym w większości tekstów, jest popis aktorski Colina Farrella w roli tytułowego złoczyńcy. „Niezwykle szalony występ Farrella sprawia, iż to serial obowiązkowy do obejrzenia” - czytamy w recenzji Inverse.