Rock • Re: Fields of the Nephilim

brutalland.pl 9 godzin temu
Ulubiony album wpadł na placku, zatem dzionek rozpoczął się od psychodelicznego gotykowania na pełnej.



Tak jak sobie to wybrzmiewało z oryginału dzisiaj, to wróciła do mnie taka myśl. Mimo oczywistej lekkości, pogłosowej psychodelii, tajemniczego, ciepłego mroku ta płyta ma drugie dno. Nieoczywiste i metalowe. Czasem we wiosłach, czasem gdzieś indziej, ale podtrzymuję zdanie, iż muzycy grając mieli w sercu dużo miejsca na metalu. Rzekłem.

Statystyki: autor: DiabelskiDom — 4 min. temu


Idź do oryginalnego materiału