Robert Motyka niedawno sam przeżył ogromną tragedię. Jego pożegnanie Kołaczkowskiej wyciska łzy

party.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Robert Motyka niedawno sam przeżył ogromną tragedię. Jego pożegnanie Kołaczkowskiej wyciska łzy/Fot. Michal Wozniak/Dzien Dobry TVN/East News MATEUSZ GROCHOCKI/Dzien Dobry TVN/East News


Wstrząsająca wiadomość obiegła media. W nocy z 16 na 17 lipca 2025 r. zmarła Joanna Kołaczkowska, wybitna artystka kabaretowa, która przez ponad dwie dekady była filarem Kabaretu Hrabi. Artystka miała 59 lat i przez ostatnie miesiące zmagała się z chorobą nowotworową.

Joanna Kołaczkowska znana była z niepowtarzalnego stylu, niezwykłej charyzmy scenicznej oraz poczucia humoru, które trafiało do serc milionów widzów. Informacja o jej śmierci poruszyła fanów oraz całe środowisko artystyczne. Jak poinformowali członkowie Kabaretu Hrabi, artystka odeszła w spokoju, otoczona miłością i wsparciem najbliższych:

Robert Motyka żegna Joannę Kołaczkowską

Robert Motyka, członek kabaretu Paranienormalni, nie kryje poruszenia śmiercią Joanny Kołaczkowskiej. W emocjonalnym wpisie na swoich profilach społecznościowych napisał:

Jego słowa poruszyły wielu fanów i współpracowników, którzy również dołączyli się do wyrazów współczucia.

Joanna Kołaczkowska pozostawiła po sobie nie tylko niezapomniane występy i role, ale też ogromną pustkę, której nie da się zapełnić. Jej śmierć to ogromna strata dla polskiej sceny kabaretowej.

Robert Motyka niedawno pożegnał ukochanego ojca

Dla Roberta Motyki ostatnie miesiące to czas ogromnej straty. W listopadzie 2024 roku artysta poinformował o śmierci swojego ojca. Tamta tragedia mocno go dotknęła. Teraz przyszło mu pożegnać koleżankę po fachu, z którą dzielił nie tylko scenę, ale także przyjaźń i wspólną pasję do kabaretu.

Zobacz także:

  • To było ostatnie nagranie Joanny Kołaczkowskiej. Nic nie wskazywało, iż wydarzy się najgorsze
  • Tak wyglądały ostatnie chwile życia Joanny Kołaczkowskiej: "Odeszła spokojnie"
Idź do oryginalnego materiału