Robert Małecki: po ostatnich książkach, gęstych i mrocznych, poczułem, iż muszę się zresetować
Zdjęcie: Robert Małecki.
Autorzy kryminałów piszą o tragediach i chcą, żeby poruszyły one czytelników. Ale ja sam nie mogę płakać nad losem samobójcy ze "Skrzepu" czy zamordowanej na kartach książki dziewczynki, bo nie dokończyłbym pisania żadnej powieści i jeszcze trafił do psychiatry – mówi Robert Małecki, jeden z najpoczytniejszych autorów kryminałów w Polsce.