Richard Chamberlain nie żyje. Kultowy aktor z "Szoguna" i "Ptaków ciernistych krzewów" miał 90 lat

serialowa.pl 1 dzień temu

W wieku 90 lat zmarł Richard Chamberlain, kultowy amerykański aktor telewizyjny, którego możecie kojarzyć z ról w takich tytułach jak „Szogun” czy „Ptaki ciernistych krzewów”.

W minioną sobotę, 29 marca 2025 roku pożegnaliśmy Richarda Chamberlaina, amerykańskiego aktora telewizyjnego, o którym szczególnie głośno było w latach 60. i 80. minionego wieku. Zmarły w wieku 90 lat Chamberlain zapisał się w pamięci widzów przede wszystkim ze swoich ról w serialach takich jak „Szogun” czy „Ptaki ciernistych krzewów”.

Richard Chamberlain nie żyje. Aktor zmarł w wieku 90 lat

Wieści o śmierci Chamberlaina podał do mediów jego rzecznik, Harlan Boll, który poinformował, iż aktor zmarł w sobotę z powodu powikłań po udarze mózgu. W oficjalnym oświadczeniu (za TVLine) czytamy:

— Nasz ukochany Richard jest teraz z aniołami. Jest wolny i szybuje do tych ukochanych przed nami. Jakże błogosławieni byliśmy, iż mogliśmy poznać tak niesamowitą i kochającą duszę. Miłość nigdy nie umiera. A nasza miłość jest pod jego skrzydłami, unosząc go do następnej wielkiej przygody.

Richard Chamberlain, an actor whose TV credits include The Thorn Birds and Shogun, has died a the age of 90 — read obituary. https://t.co/v92cuKoIYX

— TVLine.com (@TVLine) March 30, 2025

Chamberlain jest najlepiej znany z roli księdza Ralpha de Bricassarta w miniserialu pt. „Ptaki ciernistych krzewów” z 1983 roku. Dzięki produkcji na podstawie powieści romansowej Colleen McCullough aktor doczekał się Złotego Globa i nominacji do nagrody Emmy. Drugim serialem, który wypromował jego nazwisko w latach 80., był „Szogun”, w którym Chamberlain zagrał Johna Blackthorne’a (w serialu z 2024 roku rolę tę sportretował Cosmo Jarvis).

Do sławy po raz pierwszy aktor przebił się jednak w latach 60., stając się jednocześnie idolem ówczesnych nastolatków. Rozgłos zyskał dzięki tytułowej roli w serialu „Doktor Kildare” emitowanym w latach 1961-1966. Na ekranie debiutował w 1959 roku w jednym z odcinków antologii zatytułowanej „Alfred Hitchcock przedstawia” Choć przez większość kariery utożsamiany był z telewizją, aktor ma na koncie kilka ról filmowych.

Wśród nich choćby: „Płonący wieżowiec” (1974), w którym zagrał obok Steve’a McQueena i Paula Newmana, familijny „Pantofelek i róża” (1976) czy przygodowe „Kopalnie króla Salomona” (1985). Na małym ekranie ostatnio mogliśmy oglądać go w nowej serii „Twin Peaks” Davida Lyncha, w której pojawił się w 4. odcinku. Poza tym miał gościnne role w „Chucku”, „Gotowych na wszystko” czy „Will & Grace”.

Idź do oryginalnego materiału