Krzysztof Ibisz to już od lat 90. jeden z najpopularniejszych polskich prezenterów. Dziennikarz niedawno doczekał się narodzin kolejnego dziecka i jak się okazuje, w najbliższym czasie chce przede wszystkim skupić się na rodzinie. Jak dowiedział się "Super Express" najprawdopodobniej odbije się to na programie "halo tu polsat". Jak się jednak okazuje, Edward Miszczak już ma plan awaryjny i szykuje dla niego zastępstwo.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Hakiel komentuje, iż nie ma go w "Tańcu z gwiazdami". "I tak jestem wdzięczny, iż ktoś zadzwonił"
Krzysztof Ibisz chce skupić się na rodzinie. Miszczak już szykuje roszady
Krzysztof Ibisz poza rolą prezentera w 'halo tu polsat", ma liczne zobowiązania zawodowe związane z prowadzeniem dużych gal i eventów i nie narzeka na brak zajęć. Właśnie dlatego chce na jakiś czas wycofać się z prowadzenia śniadaniowego programu Polsatu. Jak informuje "Super Express" dziennikarz ma mieć rewelacyjne stosunki z Edwardem Miszczakiem. Dyrektor programowy Polsatu rozumie tę decyzję i już szuka nowych prowadzących. Jak twierdzą źródła tabloidu, Miszczak ma już swojego faworyta i podobno jest nim Tomasz Wolny, którego możemy oglądać w "Tańcu z gwiazdami".
Tomek jest naturalny, profesjonalny i ma świetny kontakt z kamerą. Wprowadza do programu świeżą energię
- podkreśliła w rozmowie z "Super Expressem" osoba z produkcji śniadaniówki Polsatu. Dyrektor programowy Polsatu ma się także zastanawiać nad doborem nowej prezenterki. Pod uwagę brana jest Małgorzata Tomaszewska, Karolina Gilon i Marcelina Zawadzka. Ostatnia z trzech wymienionych pań miała już okazję pracować z Wolnym na antenie "Pytania na śniadanie" i para była jednym z najbardziej lubianych przez widzów duetów. Szykuje się wielki powrót? O tym przekonamy się już wkrótce.
Krzysztof Ibisz pochwalił się osiągnięciami syna. "Szczególny moment"
Krzysztof Ibisz ostatnio pochwalił się osiągnięciami swojego najstarszego syna Maksymiliana, który zdecydował się pójść w ślady swojego sławnego taty i zdecydował się na karierę aktorską. 26-latek właśnie zadebiutował w jednym teatrów, a dumnie rodzice zdjęciami z przedstawienia pochwalili się w mediach społecznościowych. Przy okazji Krzysztof Ibisz dodał kilka słów od siebie i podkreślił, jak istotny był to dla niego dzień. "Wiele jest momentów, kiedy jesteśmy dumni ze swoich dzieci, ale widzieć jak syn gran na teatralnej scenie i realizuje pasję, którą pewnie w jakimś stopniu w nim zaszczepiłem to szczególny moment" - podkreślił wzruszony prezenter. Więcej znajdziesz tutaj: Ibisz pęka z dumy. Pokazał, co zrobił jego najstarszy syn. "Szczególny moment"