W 2025 roku "Dzień dobry TVN" obchodzi 20-lecie. Z tej okazji do programu na gościnne występy powrócą prezenterzy związani ze śniadaniówką w przeszłości. Do tej pory ogłoszono już Kingę Rusin, Bartosza Węglarczyka, Magdę Mołek, a także Piotra Kraśkę. W niedzielę 24 sierpnia ujawniono kolejne nazwiska. Widzowie nie są jednak zachwyceni jednym z powrotów. W komentarzach rozpętała się burza.
REKLAMA
Zobacz wideo Hajduk o sukcesie "DDTVN" i hejcie na Koroniewską. Mają pewien patent
Filip Chajzer znów na antenie "Dzień dobry TVN". "Ale wstyd"
W wydaniu "Dzień dobry TVN" z niedzieli 24 sierpnia wyemitowano nagranie, w którym influencer znany pod pseudonimem Edzio Rap wręczył Filipowi Chajzerowi zaproszenie na jubileusz programu. Prezenter z uśmiechem zapowiedział, iż z przyjemnością powróci na antenę. Nieco mniej entuzjastyczni byli jednak internauci. W komentarzach dawali upust emocjom.
Ale wstyd
- napisali na instagramowym profilu programu influencerzy z Vogule Poland. Inni komentujący wypowiadali się w podobnym tonie. "Tego pana mogliście sobie odpuścić", "Matko, to chyba prima aprilis", "To już przegięcie" - pomstowali. Pozostali internauci stanęli w obronie celebryty. "Nie wiem, ja go lubię. On jest człowiekiem otwartym, wykształconym i obytym.. Jego prywatne życie nie ma dla mnie znaczenia" - czytamy w jednym z komentarzy. O powrocie Chajzera do "Dzień dobry TVN" pisaliśmy już wcześniej. W rozmowie z Plotkiem prezenter przybliżył szczegóły. - Przyjąłem propozycję na dwa materiały - jak za dawnych lat. Nie mogę się doczekać - to był fantastyczny czas w moim życiu - wyjawił. Na InstaStories opublikował krótki komunikat, w którym podkreślił, iż tęsknił za realizowaniem materiałów dla dawnej redakcji.
Andrzej Sołtysik powraca do "Dzień dobry TVN". Mógł liczyć na więcej entuzjazmu niż Filip Chajzer
W niedzielnym wydaniu zapowiedziano powrót nie tylko Filipa Chajzera. Zapowiedziano także, iż "Dzień dobry TVN" znów poprowadzi Andrzej Sołtysik. W przeszłości dziennikarz tworzył antenowy duet z Kingą Rusin, Magdą Mołek i Anną Kalczyńską. W 2023 roku został jednak zwolniony. Powrót prezentera spotkał się z bardziej entuzjastyczną reakcją ze strony internautów. "I bardzo dobrze, właśnie na taką wiadomość czekałam", "Bardzo się z tego cieszę, właśnie tak się zastanawiałam, iż kogoś mi brakuje" - pisali w mediach społecznościowych.