Kanadyjska firma opracowała technologię, która ma pozwolić na ponowne użycie paliwa jądrowego. Cały proces zajmuje jedynie 24 godziny. Jak działa i czy będzie wykorzystywany na masową skalę?
Odpady jądrowe blokują rozwój atomu?
Odpady jądrowe to jeden z największych problemów przemysłu atomowego. Krytycy uważają, iż koszt recyklingu paliwa jądrowego znacznie przewyższa zysk z budowy elektrowni, a ponadto zagraża bezpieczeństwu ludności.
Gdy reaktor pracuje w paliwe zachodzą zmiany – są one skutkiem promieniowania jonizującego i prowadzą do powstania promieniotwórczych adekwatności izotopów. Dobę po wyłączeniu mechanizmu promieniowanie jest już o 15 razy mniejsze, jednak proces całkowitej neutralizacji może zająć od 3 do 12 miesięcy. Po tym okresie paliwo jest wypalane jako odpad lub składowane w izolacji. Aktualnie realizowane są prace nad trzecią opcją recyklingu, która pozwoliłaby na ponowne wykorzystanie paliwa.
Atomowa rewolucja
Kanadyjska Firma Moltex Energy Canada Inc. stworzyła technologię Waste to Stable Salt (WATSS), która przetwarza paliwo jądrowe do ponownego wykorzystana. Według ekspertów pozwala ona na wykorzystanie aż 90% materiału transuranowego, a tym samym na przekształcenie paliwa w zdatne do ponownego użycia.
Cały proces miałby odbywać się w kontrolowanym środowisku chemicznym i trwać 24h. Opiera się on na oddzielaniu transuranowców od uranu, poprzez rozpuszczenie ich w roztopionym roztworze solnym. Końcowym produktem jest mieszanina soli paliwowych.
– Wzrost zapotrzebowania na energię jądrową musi iść w parze z nowoczesnymi metodami przetwarzania zużytego paliwa. WATSS jest rozwiązaniem, które nie tylko zmniejsza skalę problemu odpadów, ale także przekształca je w wartościowe źródło energii – mówi Rory O’Sullivan, dyrektor generalny Moltex Energy.
Moltex planuje wdrożyć technologię WATSS w elektrowni Point Lepreau w Nowym Brunszwiku, gdzie planowana jest budowa reaktora SSR-W na początku lat 30. XXI wieku.
– Przeprowadziliśmy testy laboratoryjne wszystkich głównych komponentów, aby upewnić się, iż rozwiązanie działa bezpiecznie i ekonomicznie — powiedział Rory O’Sullivan.
Źródła: nationalobserver.com, world-nuclear-news.org
Fot. Canva