Nostalgia powraca do nas w najróżniejszych momentach życia. Moda na lata 80. i 90. zdaje się być teraz w rozkwicie. Na rynku pojawiają się książki i albumy wspominające konkretne obszary popkultury. Nic więc dziwnego, iż można znaleźć publikacje dotyczące stricte gamingu. Tym samym w moje ręce wpadła najnowsza pozycja od Retro Gamer.
Retro wspomnienia lat 90. skupia się na wyjątkowej, złotej dekadzie w historii gier. Sega i Nintendo toczą wtedy zażartą walkę, a równocześnie pojawia się nowa konkurencja – PlayStation. Chociaż dla mnie kwestie związane ze sprzętem i jego parametrami nie są zbyt interesujące, to przyznaję, iż wojny konsolowe między firmami były dla mnie nowością. W latach 90. był to dla mnie całkowicie obcy temat. PlayStation miał tylko jeden z dalekich kuzynów, a sama posiadałam Pegasusa. Tym bardziej informacje zawarte w albumie były dla mnie uzupełnieniem dość wybrakowanej wiedzy w tej dziedzinie.
Jednak nie tylko samym sprzętem Retro wspomnienia lat 90. żyją! Dla mnie najciekawsze były artykuły dotyczące gier i kultowych postaci, które się z nich narodziły. Nie zabrakło tutaj Mario, Lary Croft z Tomb Raider, Sonica, Zeldy, Dooma czy Pokemonów. Autorzy spojrzeli na gry z szerokiej perspektywy, dzięki czemu czytelnik poznaje nie tylko, jak dana pozycja powstała, ale również zarys popkulturowy, ciekawostki czy technologiczne detale. Dla mnie jednym z najlepszych rozdziałów jest ten o GoldenEye 007. Nie miałam pojęcia, iż taka gra w ogóle istnieje, a po przeczytaniu tekstu, nabrałam ochoty, żeby ją wypróbować. Kwadratowy Pierce Brosnan skradł moje serce.
W Retro wspomnieniach lat 90. od razu można wyczuć, iż autorzy znają się na rzeczy, a polskie tłumaczenie sprostało wymaganiom. Teksty napisano swobodnym i lekkim językiem. Dzięki temu choćby tematyka związana typowo ze sprzętem i technologią nie była dla mnie udręką. Od twórców widać pasję oraz dobrą znajomość tematu, a w całości nie brakuje ciekawostek, które zwiększają zainteresowanie czytelników. Osobiście, ze względu na wiek, weszłam w świat gier bliżej wczesnych lat dwutysięcznych, przez co album był dla mnie świetnym uzupełnieniem wiedzy oraz przywołaniem nostalgii. Doskonale pamiętam, jak sama jeszcze byłam za mała na prawdziwe granie, ale z zaróżowionymi policzkami oglądałam zmagania mojego ojca w Tomb Raider.
Pod względem estetycznym Retro wspomnienia lat 90. nie do końca do mnie trafiają. Strony są zaprojektowane dość chaotycznie, na każdej znajduje się bardzo dużo ilustracji, podpisów, rzeczywistego tekstu i dodatków. Jak dla mnie jest tego wszystkiego za dużo, co tworzy efekt artykułu w gazecie, a nie starannie wydanego albumu. Jest to jednak jak najbardziej kwestia indywidualna i jestem pewna, iż wielu osobom ta stylistyka przypadnie do gustu. Osobiście wolałabym więcej porządku i schludności, co przeniosłoby się na wygodniejszy odbiór.
Nie ulega jednak wątpliwości, iż Retro wspomnienia lat 90. idealnie wyglądają na półce. Zwłaszcza o ile umieścimy album wśród figurek czy innych podobnych pozycji. Dla kolekcjonerów to gratka, a dla spragnionych nostalgii pozycja obowiązkowa!

Autor: Opracowanie zbiorowe
Wydawca: Promise
Premiera: 17 czerwca 2025 r.
Oprawa: twarda
Stron: 132
Cena katalogowa: 109 zł
Fot. główna: materiały prasowe – kolei (Retro wspomnienia lat 90.)