Głośniki przenośne nie zawsze cieszą się dobrą sławą. Często kojarzą się z przymusowym słuchaniem muzyki w komunikacji miejskiej czy nocnymi „koncertami” pod oknami. Jednak od czasu do czasu w rynku pojawia się sprzęt, który może zmienić to postrzeganie. Czy Redragon Surge jest takim urządzeniem? Sprawdźmy, co oferuje ten kolorowy soundbar.
Spis Treści
- Konstrukcja i jakość wykonania
- Specyfikacja techniczna
- Funkcjonalność i sterowanie
- Jakość dźwięku
- Podświetlenie RGB
- Podsumowanie
Kup Redragon Surge
Konstrukcja i jakość wykonania
Redragon Surge to soundbar o wymiarach 379 × 71 × 91 mm, który bez problemu zmieści się pod monitorem, nie zajmując zbyt wiele cennej przestrzeni na biurku. Pierwsze wrażenie jest całkiem pozytywne – głośnik ma przyjemną wagę, która sugeruje solidne wykonanie, a nie plastikową zabawkę.
Obudowa została wykonana z tworzywa sztucznego o lekko gumowanej powierzchni, co zapobiega zbieraniu odcisków palców, choć niestety łatwo przyciąga kurz i inne zabrudzenia. Front urządzenia to przezroczysty panel, za którym umieszczono interesujący wzór oraz system podświetlenia RGB. To właśnie ten element najbardziej wyróżnia Surge na tle konkurencji.
Za przezroczystym panelem znajdziemy dwa przetworniki średnio-niskotonowe oraz dwie kopułki wysokotonowe. Warto zaznaczyć, iż głośniki nie są w żaden sposób zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi, więc należy obchodzić się z nimi ostrożnie – szczególnie z delikatnymi kopułkami wysokotonowymi, które łatwo wgnieść.
Na tylnym panelu umieszczono dwa otwory bass reflex, port zasilania oraz wejście jack 3,5 mm dla połączenia analogowego. Całość stoi na gumowych nóżkach, które skutecznie zapobiegają przesuwaniu się głośnika po biurku podczas regulacji głośności.
Specyfikacja techniczna
Rodzaj zestawu | 2.0 |
Moc głośników (RMS) | 30 W (2 × 15 W) |
Rodzaje wyjść/wejść | Wejście 3,5 mm minijack – 1 szt. |
Łączność bezprzewodowa | Bluetooth |
Sterowanie | Przyciski dotykowe i potencjometr na głośniku |
Podświetlenie | RGB z kilkoma trybami pracy |
Pasmo przenoszenia | 120-20000 Hz |
Szerokość głośnika | 379 mm |
Wysokość głośnika | 71 mm |
Głębokość głośnika | 91 mm |
Kolor | Czarny |
Zasilanie | Zasilacz sieciowy (w zestawie) |
Tryby dźwięku | Muzyka, Gry, Film |
Funkcjonalność i sterowanie
Na górnej części obudowy znajdziemy panel sterowania składający się z potencjometru do regulacji głośności oraz dotykowych przycisków funkcyjnych. Te ostatnie są dość czułe, co może być zarówno zaletą, jak i wadą – łatwo je aktywować przypadkowym dotknięciem. Przyciski pozwalają na sterowanie odtwarzaniem (play/pauza, poprzedni/następny utwór), zmianę trybu pracy (Bluetooth/AUX), wybór profilu dźwiękowego (muzyka, gry, film) oraz kontrolę podświetlenia.
Redragon Surge oferuje dwa sposoby podłączenia do źródła dźwięku. Pierwszym jest klasyczne połączenie przewodowe przez port jack 3,5 mm, drugim – bezprzewodowa łączność Bluetooth. Ta druga opcja działa zaskakująco dobrze – parowanie jest szybkie i bezproblemowe, a zasięg wynosi około 10 metrów (oczywiście przy zachowaniu bezpośredniej widoczności między urządzeniami).
Warto zaznaczyć, iż mimo możliwości pracy bezprzewodowej, głośnik nie posiada wbudowanego akumulatora. Do działania wymaga stałego podłączenia do zasilania poprzez dołączony w zestawie zasilacz. To niestety ogranicza jego mobilność, co może być rozczarowujące dla osób liczących na w pełni przenośne rozwiązanie.
Jakość dźwięku
Przejdźmy do najważniejszego – jak brzmi Redragon Surge? Głośnik oferuje moc 30W RMS (2 × 15W), co przekłada się na całkiem przyzwoity poziom głośności, wystarczający do wypełnienia dźwiękiem średniej wielkości pomieszczenia. Nie jest to może sprzęt na domówkę, ale do codziennego użytku przy komputerze sprawdza się bardzo dobrze.
Charakterystyka brzmienia jest dość jasna, z wyraźnie zaakcentowaną górą pasma. Głosy i wokale są klarowne i dobrze wyeksponowane, co sprawia, iż Surge świetnie sprawdza się podczas oglądania filmów czy seriali. Środek pasma jest obecny, choć nieco mniej wyrazisty niż góra.
Największym mankamentem jest bas – pomimo zastosowania dwóch otworów bass reflex, niskie tony są raczej zdawkowe. Nie ma tu mowy o głębokim, dudniącym basie, który poczujemy w klatce piersiowej. Wbudowany equalizer z trzema trybami pracy (muzyka, gry, film) pozwala nieco zmodyfikować brzmienie, ale nie czyni cudów w kwestii basu.
Pasmo przenoszenia 120 Hz – 20 kHz potwierdza, iż najniższe częstotliwości są poza zasięgiem tego głośnika. Nie jest to jednak zaskoczeniem przy takiej konstrukcji – fizyki nie oszukamy. jeżeli zależy nam przede wszystkim na mocnym basie, lepiej rozejrzeć się za zestawem 2.1 z osobnym subwooferem.
Mimo tych ograniczeń ogólna jakość dźwięku jest zadowalająca. Surge oferuje czysty, szczegółowy dźwięk, który sprawdzi się zarówno podczas grania, oglądania filmów, jak i słuchania muzyki – o ile nie jesteśmy wymagającymi audiofilami.
Podświetlenie RGB
Jednym z głównych wyróżników Redragon Surge jest wielobarwne podświetlenie RGB. Umieszczone za przezroczystym panelem przednim diody oferują kilka trybów pracy – od statycznych kolorów, przez płynne przejścia, aż po efekty reagujące na muzykę.
Podświetlenie jest naprawdę jasne i intensywne – w zaciemnionym pomieszczeniu potrafi stworzyć naprawdę efektowną atmosferę. Dla miłośników RGB to prawdziwa gratka, choć osoby preferujące bardziej stonowaną estetykę mogą uznać to za przesadę. Na szczęście podświetlenie można całkowicie wyłączyć jednym przyciskiem.
Ciekawym rozwiązaniem jest wykorzystanie podświetlenia do sygnalizacji poziomu głośności – podczas regulacji diody pokazują aktualny poziom, co jest zarówno praktyczne, jak i efektowne. To jeden z tych małych, ale przemyślanych detali, które poprawiają wrażenia z użytkowania.
Podsumowanie – dla kogo jest Redragon Surge?
Redragon Surge to produkt, który ma swoje mocne i słabe strony. Z jednej strony oferuje przyzwoitą jakość dźwięku z wyraźnymi wokalami i czystą górą pasma, efektowne podświetlenie RGB oraz wygodną obsługę z bezprzewodową łącznością Bluetooth. Z drugiej – brakuje mu mocnego basu, wbudowanego akumulatora, a dotykowe przyciski mogą być zbyt czułe dla niektórych użytkowników.
Za cenę od 190-250 złotych otrzymujemy sprzęt, który sprawdzi się przede wszystkim jako uzupełnienie gamingowego setupu. jeżeli zależy nam na efektownym wyglądzie, synchronizacji podświetlenia z muzyką i przyzwoitym dźwięku do codziennego użytku – Surge będzie dobrym wyborem. jeżeli jednak priorytetem jest najwyższa jakość dźwięku, a RGB nas nie interesuje, warto rozważyć inne opcje w podobnej cenie. Nie jest to sprzęt dla audiofilów, ale jako uzupełnienie gamingowego stanowiska sprawdzi się znakomicie, dodając biurku charakteru i zapewniając przyzwoity dźwięk do gier, filmów i muzyki.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Za dostarczenie sprzętu do recenzji dziękujemy firmie Redragon.
Udostępnienie produktu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.