Recenzja komiksu: Rządy X. Wolverine. Tom 2

konsolowe.info 1 tydzień temu
Zdjęcie: Recenzja komiksu: Rządy X. Wolverine. Tom 2


Rządy X. Wolverine. Tom 2 to zbiór trzech przyjemnych opowieści dla fanów nie tylko Rosomaka, ale zbliżającego się 2 sezonu w grze Marvel Rivals.

Wolverine, to bez wątpienia jedna z ikon mutantów z X-Menów. Nie da się ukryć, iż w fantastyczny sposób ożywił ją Hugh Jackman w wielu filmach na srebrnym ekranie. Moim ulubionym filmem z tego uniwersum jest Logan: Wolverine z 2017 roku. W komiksach tę postać dopiero poznaję, wiec świetnie się złożyło, iż w tym miesiącu do oferty wydawnictwa Egmont trafił komiks Rządy X. Wolverine. Tom 2. Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Wolverine” #14–19 i należy do cyklu „Rządy X”. Ukazujące się w nim komiksy kontynuują wątki ze „Świtu X”, w którym scenarzysta Jonathan Hickman otworzył zupełnie nowy rozdział w historii Marvelowskich mutantów.

Od kilku dni na naszym portalu sporo pisze o nowościach związanych z drugim sezonem gry Marvel Rivals. Ten rozpocznie się 11 kwietnia, a jego motywem przewodnim będzie Hellfire Gala. Do gry trafi też nowa Bohaterka Emma Frost oraz nowa mapa — Krakoa, która jest azylem dla wszystkich mutantów. Zarówno Emma Frost, jak i wyspa Krakoa pojawia się w recenzowanym komiksie, więc jest to wspaniała przystawka przed nowym sezonem.

Wolverine na tropie

Jak już wspomniałem komiks Rządy X. Wolverine. Tom 2 to zbiór trzech osobnych opowieści. Co ważne nie musimy znać wcześniejszych wydarzeń z serii komiksów Świata X. W sumie tylko na samym początku mamy odniesie do jednego z wydarzeń z ogromnego albumu Rządy X. Hellfire Gala. Pierwsza historia dotyczy Marudera jednego z ogromnych jachtów mutantów, który przewoził drogocenny ładunek. Jacht zaginął. Z czasem znaleziono jego wrak, jednak ładownia była już pusta. Zbadanie sprawy z ramienia X- Force powierzono Loganowi, który w pewnym stopniu zabawi się w detektywa. Rosomak odkrywa, iż z napadem są powiązani wyjęci spod prawa mutanci z wyspy Arakko. Od tego momentu akcja nabiera tempa, a nasz Rosomak nie raz dzięki swoich szponów będzie musiał dociec prawdy.

Podsłuch na Krakoa

W drugiej opowieści przyjaciel Logana — Jeff Bannister, które jest agentem CIA, staje się właścicielem niezwykle precyzyjnego urządzenia podsłuchowego. Ze stu metrów nagra one najmniejszy szept. Jeff sprowadza na siebie, a szczególnie na swoją chorą nastoletnią córkę duże niebezpieczeństwo. Czy Wolverine będzie w stanie mu pomóc? Czy wrażliwe dane nie wpadną w ręce niebezpiecznych mutantów? Tego dowiecie się, sięgając po recenzowany komiks. Miłym zaskoczeniem w tej opowieści było zaprezentowanie mieszkańców wyspy Krakoa, którzy cieszą się kapitalnym wieczorem z karaoke. Rosomak niestety nie dał namówić się na popis wokalnych możliwości, ale za to show zrobił m.in. Maverick. Zresztą ta postać jeszcze namiesza w drugiej opowieści.

Polowanie na Krakena

Na sam koniec dostajemy coś w rodzaju dodatkowej misji w grze. Logan samotnie wyrusza zapolować na potwora głębinowego, który atakuje mutantów. Szykuje w tym celu odpowiednią przynętę, aby wywabić bestię z dna oceanu. Krótka, ale przyjemna w odbiorze historyjka, która pokazuje, iż Logan jest w stanie poświęcić wszystko, choćby własne życie i zdrowie, aby stać na straży bezpieczeństwa mieszkańców rajskiej wyspy mutantów.

Rządy X. Wolverine. Tom 2 to przyjemny i luźny zbiór dwóch większych opowiadań oraz mniejszej scenki z Kanadyjczykiem w roli głównej. Logan w roli detektywa całkiem mi się podobał. Miło było poznać też innych mutantów, takich jak Solem i Blackmore, którzy próbowali zwodzić Wolverina. Recenzowany komiks był też dla mnie pierwszym spojrzenie na wyspę Krakoa i przyznaję, iż chce więcej. Chyba rzucę się na głęboką wodę i zamówię w wolnej chili Rządy X. Hellfire Gala (400 stron!). Natomiast w maju z przyjemnością przeczytam Inferno, komiks zamykający cykl „Rządy X” i otwierający cykl „Przeznaczenie X”.

Seria/cykl: MARVEL FRESH
Scenarzysta: Benjamin Percy
Ilustrator: Adam Kubert, Lan Medina, Paco Diaz, Javier Fernández
Tłumacz: Bartosz Czartoryski
Typ oprawy: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 156
Cena katalogowa: 59,99 zł

Komiks do recenzji dostarczył polski wydawca, STORY HOUSE Egmont.

Pamiętajcie, iż znajdziecie nas również w mediach społecznościowych. Bardzo chętnie porozmawiamy z Wami zarówno na Facebooku, jak i w serwisie X (na dawnym Twitterze). Zapraszamy was również na nasz Discord.

Idź do oryginalnego materiału