Recenzja: Avatar 2: Istota wody [Blu-ray]

konsolowe.info 1 rok temu
Zdjęcie: Recenzja: Avatar 2: Istota wody [Blu-ray]


Tak to jest z superprodukcjami, iż muszą być trochę jak maturalna rozprawka, czyli „trafiać w klucz” głównego nurtu. Czy Avatar 2 wyłamuje się z tego schematu?

Zacznę może od wyjaśnienia powyższych słów i komentarza odnośnie tego, jak postrzegam współczesne „superprodukcje”. Dochodzimy, a być może już choćby jesteśmy w miejscu, gdzie bardziej niż zrobienie dzieła ryzykownego, a zarazem artystycznego, zapadającego w pamięć i zmuszającego do refleksji ważniejsze jest obranie bezpieczniejszej drogi. Czymże ona jest? Wstrzelenie się, w jak najszerszą kategorię wiekową i gusta publiki, co napędzi sprzedaż biletów i pozwoli zwrócić wielomilionowe nakłady na produkcję oraz jeszcze większe nakłady promocyjne. Czego więc pragnie fan Avatara według twórców? Czy się do takiej grupy zaliczam? Zapraszam do recenzji!

Oficjalny zwiastun

Fabuła

W Avatar 2: Istota wody wraca duet znany z pierwszej części, czyli Sam Worthington (jako Jack Sully) oraz Zoe Saldana (w roli jego partnerki — Neytiri). Minęło dziesięć lat, nasi bohaterowie zbudowali już rodzinę i wiodą spokojny żywot Na’vi — humanoidalnego, inteligentnego gatunku zamieszkującego Pandorę. Jednak do czasu, ponieważ na planetę powracają ludzie, jeszcze bardziej zdeterminowani niż przedtem. Wśród agresorów znajdują się nowe Avatary, w tym nemezis bohaterów z poprzedniej części — pułkownik Quaritch. Wypadki zmuszają rodzinę Sullych do opuszczenia swojej wioski i poszukiwania azylu w klanie Metkayina. Zamieszkuje on rafy i różni się zwyczajami, a nawet, do pewnego stopnia, fizjonomią od ludów zamieszkujących dżunglę. Jak możecie się spodziewać i tutaj Jack będzie zmuszony do walki z zachłannymi homo sapiens.

Ocena filmu

Kiedy pisałem powyższy opis, jak zwykle nie chciałem zdradzić zbyt wiele… Choć muszę szczerze przyznać, iż kilka więcej jest tu do napisania. Fabuła jest adekwatnie tylko pretekstem do pokazania obcego świata Pandory. Jesteśmy więc na przeszło 3-godzinnym safari, przeplatanym scenami akcji. I tu dochodzimy do sedna. jeżeli więc jesteś miłośnikiem/miłośniczką obserwacji biomów science fiction, to nikt nie robi tego lepiej niż ekipa Jamesa Camerona i kropka. jeżeli jednak istniał w Tobie cień nadziei, iż historia obierze mroczniejszy… poważniejszy ton… No cóż, zabrakło tu głębszych treści, a choćby odważnych decyzji, aby to zrobić. Ekspozycja „młodej generacji Na’vi”, o którą walczy Jack, pomimo długiego czasu w ekranie, nie została przedstawiona na tyle, żebym przejmował się ich losem. Być może ten film stanie się taką ekspozycją dla kolejnego, gdzie zobaczymy już bardziej chwytającą za serce i zmuszającą do refleksji historię.

Wydanie

Avatar 2: Istota wody przychodzi w standardowym pudełku Blu-ray oraz dodatkowej tekturowej okładce. Jest to więc bardzo ładne wydanie, jednak najważniejsze jest to, co znajdziemy w środku. A są to aż dwie płyty! Jedną z nich poświęcono na film, a drugą na materiały dodatkowe. Nadruki na płytach pozwalają od razu stwierdzić, co znajduje się na każdej z nich. Poniżej zamieszczam oficjalną specyfikację filmu. Jest w niej może tylko jeden element, na który warto zwrócić uwagę, a mianowicie format obrazu. Spodziewam się, iż brak 4K to zwiastun kolejnego wydania, choć osobiście jakość video w recenzowanej wersji była dla mnie zupełnie zadowalająca.

Informacje o filmie

Rok produkcji: 2022
Kraj produkcji: USA
Czas trwania filmu: 192 min.
Wersja wydania: 1
Wersje językowe filmu: angielska, czeska, polski dubbing
Dźwięk wersji oryginalnej filmu: DTS-HD Master Audio 5.1
Napisy: angielskie, polskie, czeskie
Wersja dla niesłyszących: angielskie

Obraz: 1080p HD; 1:85:1 Panoramiczny

Materiały dodatkowe

No dobrze, wiesz już, iż liczyłem na trochę odważniejszą historię niż w pierwszym Avatarze i tego nie dostałem. Jednak kolejną rzeczą, na którą czekałem, były materiały dodatkowe i warsztat pracy jednego z moich ulubionych reżyserów. Krótko to podsumowując — nie zawiodłem się. To jedne z lepszych materiałów dodatkowych, jakie kiedykolwiek widziałem. Dostajemy adekwatnie dokument o tworzeniu Avatara 2: Istoty wody, który trwa tyle samo czasu co sam film! Wszystkie materiały dostępne są z polskimi napisami i podzielono je na poszczególne tematy (choć można wybrać puszczenie całości głównych wytłuszczonych poniżej rozdziałów):

Świat Pandory

  • Budowanie świata Pandory
  • Pandora w obiektywie
  • Podwodny świat Pandory
  • Wyzwania wodnego świata Pandory
  • Bohaterowie Pandory
  • Nowe Pokolenie
  • Pająk
  • Stań się Na’vi
  • Plemię z rafy
  • Ożywianie Pandory
  • Powrót „Ludzi Nieba”
  • Nowi Bohaterowie
  • Dźwięki Pandory
  • Nowa Zelandia — ojczyzna Pandory

Więcej o Pandorze

  • Casting
  • Kaskaderzy
  • Laboratorium
  • Ekipa

Materiały marketingowe i teledyski

  • Teledysk Nothing Is Lost (You Give Me Strenghth)
  • Zwiastun 1
  • Zwiastun 2

Ocena

Ocena Avatara 2 w moim wypadku nie jest jednoznaczna. Z jednej strony żałuję, iż James Cameron nie wychodzi ze strefy komfortu i nie eksperymentuje ze swoją franczyzą. Celuje w „klucz” mający trafić w jak największą populację (nie wyłączając z tego nastolatków). Z drugiej strony, po części akceptuję prosty scenariusz mający być pretekstem do tego, co wychodzi mu od lat najlepiej. Świat w Avatarze przedstawiony jest z niebywałą wręcz dbałością o szczegóły. Tym bardziej przyjemnie jest zobaczyć to, jak go stworzono. Opisywane wydanie poświęca na materiały dodatkowe osobną płytę Blu-ray, czyli 3 godziny dokumentu o jednym z największych przedsięwzięć filmowych w dziejach. Oglądałem te materiały z niemałym podziwem i niekiedy bardziej interesowały mnie niż sam film. Z kolei Avatar: Istota wody to dla mnie obraz niezwykle atrakcyjny wizualnie, który zasłużenie wygrał Oscara w kategorii efektów specjalnych.

Egzemplarz recenzencki dostarczył wydawca - firma Galapagos
Idź do oryginalnego materiału