Raye ujawnia swoje sposoby na ochronę głosu: „Ogromne wyrzeczenia”

terazmuzyka.pl 1 dzień temu

Raye postanowiła całkowicie zmienić styl życia.

Wokalistka zrezygnowała z imprez i głośnych spotkań towarzyskich, aby zadbać o swój głos i móc śpiewać jak najdłużej. Podkreśla, iż jej marzeniem jest występować na scenie do późnej starości. W programie „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” powiedziała:

Żyję po to, żeby występować na żywo. Naprawdę chcę śpiewać na scenie aż do śmierci, chcę być tą 70-letnią artystką, która wciąż daje radę.

Raye przyznała, iż dbanie o głos oznacza ogromne poświęcenia:

Muszę dbać o mój głos – myślę, iż ludzie nie zdają sobie sprawy z ogromnych wyrzeczeń, jakie trzeba ponosić, żeby być wokalistką. A ja jestem wokalistką, która decyduje się beltować co pięć nut.

Jednym z największych ograniczeń jest dla niej rozmowa w hałaśliwych miejscach:

Nie można za dużo mówić, więc takie socjalizowanie albo wychodzenie tam, gdzie jest głośna muzyka i próba rozmowy… Muszę coś na to wymyślić, może wychodzę jeden wieczór w miesiącu, albo wychodzę i nic nie mówię, tylko gram w karty.

Zamiast tego wokalistka znalazła nową pasję – chodzenie po górach:

Chodzenie po górach ma klimat, naprawdę! To była moja pierwsza taka wyprawa w życiu, serio w życiu! To naprawdę dobre dla mózgu, bardzo to polubiłam. Jestem teraz tą osobą od górskich wędrówek.

Artystka zdradziła także swój pomysł na przyszłość – chce stworzyć własny klub jazzowy:

Nazwę go „U Raye” albo coś takiego. Koktajle, pojemność 200 osób, prawdziwi muzycy, jam sessions, będziemy mieli licencję, więc możemy być otwarci do 5 rano. Taki mam plan.

Niedawno artystka wydała nowy singiel „Where Is My Husband!”, będący pierwszą zapowiedzią jej drugiego albumu. Wraz z premierą ogłosiła także światową trasę koncertową zaplanowaną na 2026 rok, podczas której zagra również w Polsce. Raye wystąpi 22 stycznia 2026 roku w łódzkiej Atlas Arenie.

Idź do oryginalnego materiału