Jennifer Aniston, choć w sercach fanów na zawsze pozostanie “Rachel z Przyjaciół“, z pewnością nie jest aktorką jednej roli. Każdy miłośnik popkultury jest w stanie wymienić co najmniej kilka komedii i komedii romantycznych, w których wystąpiła ta hollywoodzka gwiazda. Nie wspominając już o innym hicie małego ekranu, serialu The Morning Show, w którym – bazując na swoim wizerunku ulubienicy Ameryki – stworzyła zupełnie inną niż wszystkie, dramatyczną postać. Nie każdy wie jednak, iż zanim wielka kariera Aniston ruszyła z kopyta, aktorka zagrała w remake’u
Wolnego dnia Ferrisa Buellera z 1986 roku.
Film z Matthew Broderickiem w tytułowej roli cieszył się sporą popularnością w czasach swojej premiery. Zarobił czternastokrotność swojego budżetu, był chwalony przez krytyków za lekki, ale nie głupi ton oraz czar głównego bohatera. Do dziś zresztą ta zabawna opowieść o dorastaniu jest bardzo dobrze oceniana przez widzów. Tego samego nie można powiedzieć jednak o serialu, który ewidentnie miał bazować na popularności pierwowzoru, ale – zgodnie z opiniami krytyków – nie miał w sobie ani tego uroku, ani błyskotliwości, ani żadnego polotu, które cechowały film z Broderickiem. Co gorsza, dziennikarze nie mogli znieść odtwórcy roli Ferrisa Buellera, który w żadnym stopniu nie przypominał gwiazdora Gier wojennych. Finalnie serial skończył się tak gwałtownie jak się zaczął – po 13 odcinkach wyemitowanych w 1990 roku. I choć Jennifer Aniston, która wcielała się w siostrę głównego bohatera (graną w filmie przez Jennifer Grey), nie wypadła podobno tak źle, ta rola nie zapisała się złotymi zgłoskami w karierze aktorki.
Jennifer Aniston w ciągu 30 lat od premiery Przyjaciół zagrała w ponad 70 produkcjach, a za swoje role otrzymała blisko 50 nagród. Już niebawem zobaczymy ją w kolejnym sezonie The Morning Show oraz w filmie Hail Mary, gdzie zagra odnoszącą sukcesy managerkę sportową.