Przez "Zakazany owoc" mierzył się z nieprzyjemnościami. "Dochodziło do rękoczynów"
Zdjęcie: Krzysztof Antkowiak
"Zakazany owoc" z miejsca stał się hitem, a wykonujący go Krzysztof Antkowiak był dziecięcą gwiazdą, która musiała mierzyć się z zazdrością rówieśników. — Targały mną skrajne emocje. Miałem wrażenie, iż znalazłem się w jakimś matriksie — stwierdza w wywiadzie dla Plejady.