Przepowiednia cyganki, utracone dziecko i druga młodość. Życie Marka Piekarczyka to gotowy scenariusz filmowy

stronakobiet.pl 9 godzin temu
Dramat, nadzieja, sukces i miłość — Marek Piekarczyk przeżył wszystko, co mogło się wydarzyć pomiędzy ulicą a sceną. Choć dziś jest żywą legendą rocka i znanym telewizyjnym trenerem, jego droga była pełna zakrętów i łez. Wróżba, którą usłyszał jako bezdomny nastolatek, spełniła się co do dnia. Ale zanim to nastąpiło, doświadczył tragedii, zdrady i walki o siebie. To opowieść o życiu większym niż sceniczne show.

Marek Piekarczyk jest dzisiaj legendą i jedną z największych polskich rockowych gwiazd. Tak, jak Wanda Kwietniewska nazywana była królową rock&rolla, tak Piekarczyk królem. W młodości nic nie zapowiadało, iż osiągnie taki sukces. Jak sam kiedyś wyznał karierę przepowiedziała mu romska wróżka w momencie kiedy był bezdomnym.

To cię zainteresuje: Te piosenkarki czasów PRL-u zdobywały serca Polaków. One wiedziały, jak czarować urokiem i talentem. Przypominamy ulubienice tamtych czasów

Jakie wykształcenie ma Marek Piekarczyk? Poznaj fakty z życia artysty

Marek Piekarczyk urodził się 13 lipca 1951 roku w Poznaniu. Jest synem oficera Wojska Polskiego, który zawodową karierę zaczynał razem z gen. Wojciechem Jaruzelskim. Jakie ma wykształcenie? Zdał maturę i próbował dostać się na Wojskową Akademię Techniczną, a potem na architekturę. Nie udało się, ale Marek ukończył Studium Kulturalno-Oświatowe w Ciechanowie, a potem Studium Rekreacji i Rozrywki, specjalizacja „Imprezy masowe dla dzieci”. Jako 18-latek zaczął śpiewać m.in. w zespole Biała 21, Cechy i Sektor A. Na początku lat 80. został wokalistą zespołu TSA. Koncertował na całym świecie. Zanim jednak stał się gwiazdą, imał się różnych zajęć – był m.in. malarzem, zajmował się ceramiką i nie miał gdzie mieszkać. Kiedy jako młody chłopak wylądował na ulicy, podeszły do niego romskie kobiety. Jedna z nich przepowiedziała mu świetlaną przyszłość na scenie:

Gdy miałem 18 lat i byłem bezdomny, spałem na rynku w Bochni, przyszły - mówię na nie indianki - dziewczyny romskie. Mówiły: „Patrz, tu jest ręka wybrańca losu. Będziesz jeździł po całym świecie i śpiewał”. Tak mi powiedziały.

Idź do oryginalnego materiału