
Nowy rozdział w sprawie śmierci Matthew Perry'ego. Salvador Plasencia, lekarz z Kalifornii, który miał nielegalnie przepisywać aktorowi ketaminę, przyznał się do winy. Substancja ta – stosowana m.in. w leczeniu depresji – została wskazana jako bezpośrednia przyczyna śmierci gwiazdora "Przyjaciół". Po miesiącach śledztwa i medialnych spekulacji amerykańska prokuratura federalna ogłosiła przełom w sprawie.