Przekleństwo "Czterdziestolatka". "Nie przypuszczałem, iż do tego dojdzie"
Zdjęcie: Andrzej Kopiczyński
— Pamiętam, iż siedziałem w oknie i nerwowo sprawdzałem, czy gdzieś z otwartych okien nie słychać dźwięków telewizora — wspominał premierę "Czterdziestolatka". Zanim został najsłynniejszym inżynierem w Polsce, błyszczał na scenach teatralnych. Otrzymał choćby propozycję, która, gdyby jej nie odrzucił, uczyniłaby z niego milionera. W 9. rocznicę śmierci Andrzeja Kopiczyńskiego przypominamy losy aktora.