Przejmujące słowa Ewy Błaszczyk o rodzinnej tragedii i relacjach z córką. "Opuściłam życie w 2001 roku"

gazeta.pl 2 godzin temu
"Opuściłam życie w 2001 roku" - wyznała Ewa Błaszczyk, wspominając najtrudniejszy czas po rodzinnej tragedii. W najnowszym wydaniu "Dzień dobry TVN" aktorka mówiła o sile, która pozwoliła jej wrócić. Głos zabrała także jej córka Marianna, która poruszająco opowiedziała o ich relacji i życiowych lekcjach, jakie dała jej matka.
Ewa Błaszczyk to utalentowana i ceniona przez widzów aktorka, która zachwyca nie tylko grą sceniczną, ale także swoim wyjątkowym głosem. Artystka znana jest również z ogromnego zaangażowania w działalność charytatywną - od lat aktywnie działa na rzecz osób w śpiączce poprzez fundację "Akogo?" oraz klinikę "Budzik". 15 października Błaszczyk obchodziła swoje 70. urodziny, a kilka dni później, 19 października pojawiła się w studiu "Dzień Dobry TVN". W poruszającej rozmowie opowiedziała o traumie, która zmieniła jej życie. Nie zabrakło także wzruszających słów jej córki.


REKLAMA


Zobacz wideo Marieta Żukowska o najtrudniejszym momencie życia: "Prawie umarłam na planie. Myślałam, iż to już koniec"


Ewa Błaszczyk w szczerym wyznaniu o traumie, której doświadczyła
Życie Ewy Błaszczyk naznaczyła osobista tragedia - śmierć męża oraz dramatyczne wydarzenie, w wyniku którego jej córka Aleksandra zapadła w śpiączkę. - Opuściłam życie w 2001 roku. Przez kolejny rok mnie w ogóle nie było, a potem już jakoś byłam, wróciłam do pracy - wyznała. Zapytana o to, jak wspomina tamten czas, odparła, iż nie wraca wspomnieniami do tych doświadczeń. - Po co wracać do tego roku, nic z tego nie wynika. Czas teraźniejszy i krótko do przodu - dodała.
O swojej relacji z mamą opowiedziała także Marianna Janczarska. - Różnie było z mamą, ale teraz mamy taki kontakt, o jakim mogłabym pomarzyć i którego życzę każdemu człowiekowi - zdradziła 31-latka. Na koniec podzieliła się poruszającym przemyśleniem. - Jestem wdzięczna, iż mogłam dorastać w poczuciu, iż nie ma rzeczy niemożliwych. W życiu jestem nastawiona na szukanie rozwiązań, a nie rozkładanie rąk i mówienie, iż się nie da. Czego życzyła mamie z okazji urodzin? - Więcej czasu dla siebie, niezawalania się projektami, korzystania z tego, co jest i dbania o siebie, na wolniejszych obrotach - mogliśmy usłyszeć.


Pola Raksa ubierała Ewę Błaszczyk
Pola Raksa to jedna z największych gwiazd polskiej kultury czasów PRL-u. Kiedy była u szczytu popularności, niespodziewanie wycofała się z życia publicznego, by całkowicie poświęcić się swojej największej pasji - modzie. Zaczęła projektować kostiumy teatralne, łącząc wrażliwość estetyczną z doświadczeniem scenicznym. W 1998 roku prowadziła rubrykę modową w dzienniku "Rzeczpospolita", gdzie wcieliła się w rolę ekspertki od stylu, dzieląc się z czytelnikami swoją wiedzą i wyczuciem trendów. W pewnym momencie nawiązała choćby współpracę z Ewą Błaszczyk. - W tym czasie byłam najlepiej ubrana w całym swoim życiu - stwierdziła z przekonaniem w "DDTVN".
Idź do oryginalnego materiału