Przed rolą w "Misery" nikt nie chciał jej zatrudnić. Gdy została gwiazdą, usłyszała diagnozę

g.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: youtube.com/ScreamFactoryTV zrzut ekranu


Dziś trudno znaleźć osobę, która nie zna jej nazwiska. Choć Kathy Bates jest jedną z najsłynniejszych aktorek w Hollywood, to przed laty musiała walczyć o swoją pozycję. Sukces w świecie kina osiągnęła dopiero po 40-tce. Później dwukrotnie walczyła z rakiem.
Kathy Bates to jedna z najwybitniejszych aktorek w Stanach Zjednoczonych. Początkowo zachwycała w teatrach i na Broadwayu, jednak gdy wcieliła się w rolę Annie Wilkes w adaptacji powieści Stephena Kinga "Misery", świat oszalał na jej punkcie. Za tę kreację otrzymała masę prestiżowych nagród, między innymi Złoty Glob, nagrodę krytyków filmowych z Chicago i swojego pierwszego Oscara. Z czasem musiała jednak wycofać się ze świata mediów, ponieważ podupadła na zdrowiu. Dwa razy wygrała z rakiem.


REKLAMA


Zobacz wideo Dygant zaskoczona tym, co zrobili pracownicy. "W jedną noc"


Kathy Bates: filmy i smutna rzeczywistość. Ta rola przyniosła jej sukces
Choć dziś Kathy Bates jest znana na całym świecie, początki jej kariery nie były proste. Z uwagi na to, iż odbiegała wyglądem od kanonu piękna pożądanego przez Hollywood, długo nie mogła dostać żadnej głównej roli. Dopiero w 1990 roku, mając 42 lata, została doceniona jako Annie Wilkes, fanatyczna miłośniczka znanego pisarza, którego porywa po wypadku samochodowym. Rola w "Misery" przyniosła jej międzynarodową sławę. Później zagrała jeszcze w takich hitach jak między innymi "Smażone zielone pomidory", "Dolores" czy "Titanic". W 2003 roku musiała jednak wycofać się z mediów. Okazało się, iż aktorka choruje na raka jajnika. Choć wygrała z chorobą, przerwa wpłynęła na jej karierę. Przez długi czas nie otrzymywała żadnych większych propozycji i występowała jedynie w rolach drugo- lub trzecioplanowych.
Zobacz też: Najstarsza polska aktorka nie żyje. Miała 102 lata


Kathy Bates: choroba zniszczyła jej życie. Aktorka przeszła podwójną mastektomię
W 2012 roku Kathy Bates otrzymała kolejny cios od losu. Zdiagnozowano u niej raka piersi, w związku z czym od razu poddała się podwójnej mastektomii. Kilka miesięcy temu w podcaście "MeSsy with Christina Applegate & Jamie-Lynn Sigler" opowiedziała, jak poradziła sobie z chorobą. Wyjaśniła, dlaczego nie zdecydowała się na rekonstrukcję piersi.


Zdecydowałam się nie poddawać rekonstrukcji, ponieważ w wieku, w którym byłam, pomyślałam, iż naprawdę nie chcę przez to przechodzić. [...] Wiesz, nie byłam w związku, byłam starsza i nie sądziłam, iż będę jeszcze kiedyś w relacji. Pomyślałam: dlaczego muszę?


- tłumaczyła, cytowana przez magazyn "People". Choroba nie przeszkodziła jednak aktorce w kontynuowaniu kariery. Dwa lata po mastektomii otrzymała angaż w serialu "American Horror Story". Z rolą bezwzględnej Pani Delphine LaLaurie z trzeciego sezonu poradziła sobie tak dobrze, iż wystąpiła również w kilku następnych częściach serii. Z kolei w 2020 roku otrzymała kolejną nominację do Oscara, tym razem za rolę drugoplanową Barbary "Bobi" Jewell w filmie "Richard Jewell". Aktualnie można ją oglądać w serialu "Matlock", gdzie gra główną bohaterkę.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału