Prokop napatrzył się, jak naprawdę żyje się w USA. Padły słowa o Trumpie

gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Marcin Prokop gorzko o Amerykanach. Wtem wspomniał o Trumpie / Fot. kadr z podcastu 'Bliskoznaczni' / YouTube


Marcin Prokop udzielił ostatnio wywiadu, w którym opowiedział o Stanach Zjednoczonych. Dziennikarz gorzko podsumował sytuację mieszkańców.
Marcin Prokop od lat podróżuje po świecie. Dziennikarz nie ukrywa, iż Stany Zjednoczone zajmują specjalne miejsce w jego sercu. w tej chwili emitowany jest program "Niezwykłe Stany Prokopa". W jednym z odcinków prowadzący wybrał się pod dom Stephena Kinga. - Podobno [King - przyp.red.] wciąż pojawia się tu regularnie, na co liczą jego fani, licznie pielgrzymujący do tej miejscowości. Trzeba przyznać, iż jej styl doskonale pasuje do osobowości właściciela. Stephen King lubi ostrą muzykę, lubi też ostre balustrady. Przypadek? Nie sądzę - mówił zadowolony dziennikarz. A jak Prokop ocenia standard życia mieszkańców Ameryki?


REKLAMA


Zobacz wideo Trump i bilans handlowy. O co chodzi?


Marcin Prokop o Stanach Zjednoczonych. "Dzisiejsze pokolenie młodych ludzi..."
Marcin Prokop wystąpił ostatnio w podcaście "Bliskoznaczni", prowadzonym przez Katarzynę Nosowską i Mikołaja Krajewskiego. Prowadzący zapytali dziennikarza o to, czy Stany Zjednoczone wciąż są postrzegane przez ludzi jako "ziemia obiecana". Miał na ten temat jasne zdanie. - To był raj na ziemi w latach 50. i 60., kiedy ten postwojenny "boom" gospodarczy spowodował, iż ludzie nagle naprawdę żyli jak pączki w maśle. Wówczas jak ktoś miał jakąkolwiek pracę, był w stanie wyżywić czteroosobową rodzinę - powiedział. Zdaniem dziennikarza wiele się zmieniło. - Dzisiejsze pokolenie młodych ludzi, które wchodzi na rynek i walczy o siebie, to są ofiary systemowego hiperkapitalizmu, który nierówno rozdziela szanse, iż ci ludzie, mają mikroskopijne szanse, by dojść do tego poziomu finansowego, do którego bez większego problemu dochodzili ich rodzice czy dziadkowie - powiedział Marcin Prokop.


galOtwórz galerię
Marcin Prokop nie zapomniał wspomnieć o Donaldzie Trumpie. Co za słowa
W dalszej części rozmowy Marcin Prokop gorzko podsumował Donalda Trumpa. Ma nadzieję na zmiany w podejściu mieszkańców USA. - Amerykanie są narodem, który potrafi się otrząsnąć i wydaje mi się, iż po tym chwilowym wariactwie, które teraz ich spotkało w postaci prezydenta, którego wybrali i całej struktury, którą ze sobą przyniósł, nastąpi przebudzenie, iż ludzie powiedzą "nie, w co my wdepnęliśmy? Panie Trump, idź pan do swojego pokoju" - skwitował w podcaście.
Idź do oryginalnego materiału