Prezydent uciekł z kraju. Cały świat nie może uwierzyć
Zdjęcie: protesty na Madagaskarze
Prezydent Madagaskaru miał w poniedziałek wieczorem przemawiać do narodu, ale zamiast tego, jak twierdzą wojskowe i polityczne źródła, opuścił wyspę na pokładzie francuskiego samolotu. To nie koniec, bowiem mieszkańcy zaczęli protestować, a w całym kraju zapanował chaos.