"Seong Gi-hun (Lee Jung-jae) powraca, żeby stoczyć walkę z mrocznym Front Manem (Lee Byung-hun). Z kolejnymi grami stawka staje się coraz bardziej zabójcza, a misja Gi-huna, aby raz na zawsze zakończyć Squid Game, okazuje się celem nadrzędnym. Czy uda mu się przeciwstawić tajemniczym organizatorom, czy też system pochłonie jeszcze więcej ofiar?" – pytają intrygująco twórcy "Squid Game 2" w zapowiedzi.
Już za kilka tygodni (dokładnie 26 grudnia) produkcja trafi na platformę Netflix (o godz. 9:00). Wierni fani odliczają do tego czasu. Teraz w sieci można już zobaczyć oficjalny zwiastun "Squid Game 2".
Wiadomo, iż do serialu wrócą: Lee Jung-jae, Lee Byung-hun, Wi Ha-jun i Gong Yoo, którzy pojawiają się w swoich rolach z pierwszego sezonu.
Do obsady dołączy także kilka nowych osób m.in. Yim Si-wan, Kang Ha-neul, Park Gyu-young, Lee Jin-uk, Park Sung-hoon, Yang Dong-geun, Kang Ae-sim, Lee David, Choi Seung-hyun, Roh Jae-won, Jo Yu-ri oraz Won Ji-an.
Quiz: Czy poznasz grę po kadrze?
Twórca "Squid Game 2" boi się, iż przesadził
Przypomnijmy, iż pierwszy sezon "Squid Game" w ciągu zaledwie miesiąca od premiery obejrzano łącznie ze 142 milionów kont na platformie Netflix. Krwawy, bystry i antykapitalistyczny – te składniki wystarczyły do tego, aby widzowie pokochali świat stworzony przez reżysera Hwang Dong-hyuka.
Według najnowszej wypowiedzi twórcy po drugiej części można się spodziewać jeszcze czegoś mocniejszego. – Wierzę, iż to, co stworzyliśmy w 2. sezonie, to głębsza, bardziej rozbudowana historia. Myślę, iż przewyższy choćby 1. sezon. Ale fizycznie i psychicznie to nie było łatwe. Niektóre z sekwencji, które nakręciliśmy, okazały się najbardziej wymagającymi w całej mojej karierze. To było... piekło – powiedział Hwang Dong-hyuk na łamach "Empire".
Pierwszy sezon serialu miał premierę jeszcze w czasie pandemii. Zdaniem reżysera sytuacja na świecie nie zmieniła się na lepsze. Stąd boi się, iż z drugim sezonem dostarczy widzom tylko kolejnych traumatycznych widoków.
– Nie jest coraz lepiej – jest coraz gorzej. Większe zmiany klimatyczne, więcej wojen, więcej ludzi umiera. Porównajcie świat [z 2021 roku] z obecnym – nasze życie się nie poprawia. Wiecie to! – zauważył.
W sieci już pojawiły się głosy, iż "te obawy Dong-hyuk mogą być raczej niesłuszne", bo fani właśnie oczekują, iż drugi sezon będzie "jeszcze bardziej chory i brutalniejszy niż pierwszy".