Ben Rosenblatt, producent widowiska "Predator: Strefa zagrożenia", udzielił serii wywiadów, w których promuje najnowszy film Dana Trachtenberga. Nie wszystko, co powiedział, spodoba się fanom.
Jedną z rzeczy, które najbardziej podzielą widzów, jest kategoria wiekowa. Jak bowiem potwierdził Rosenblatt, obraz powstał z myślą o kategorii PG-13.
Zobaczymy, na czym się skończy, ale nasza nadzieja jest taka, iż to będzie film PG-13, który sprawia wrażenie mającego kategorię R – powiedział w wywiadzie dla IGN. – Chodzi o to, by móc jak najbardziej poszerzyć widownię dla filmu takiego jak ten.
"Predator: Strefa zagrożenia" będzie więc zawierał elementy przemocy, jednak w większości ofiarami nie są ludzie, co jest wybiegiem, który ma zapewnić filmowi niższą kategorię wiekową. Czy taki "myk" zaakceptują widzowie? Przekonamy się już wkrótce.
Warto pamiętać, iż dotąd wszystkie filmy o Predatorze (bez crossoveru z Obcym) miały kategorię R. "Predator: Strefa zagrożenia" wkracza więc na zupełnie nieznane wody
Z kolei w wywiadzie dla Bloody Disgusting Rosenblatt ujawnił, iż widowisko rozgrywa się dużo dalej w przyszłości, od wszystkiego, co dotąd pokazano w kinie w uniwersum Obcego, Predatora i Weyland-Yutani. Jakie są tego konsekwencje, o tym już Rosenblatt nie wspomniał.
"Predator: Strefa zagrożenia" zacznie podbój kin na początku listopada.
PG-13 dla filmu "Predator: Strefa zagrożenia"
Jedną z rzeczy, które najbardziej podzielą widzów, jest kategoria wiekowa. Jak bowiem potwierdził Rosenblatt, obraz powstał z myślą o kategorii PG-13.
Zobaczymy, na czym się skończy, ale nasza nadzieja jest taka, iż to będzie film PG-13, który sprawia wrażenie mającego kategorię R – powiedział w wywiadzie dla IGN. – Chodzi o to, by móc jak najbardziej poszerzyć widownię dla filmu takiego jak ten.
"Predator: Strefa zagrożenia" będzie więc zawierał elementy przemocy, jednak w większości ofiarami nie są ludzie, co jest wybiegiem, który ma zapewnić filmowi niższą kategorię wiekową. Czy taki "myk" zaakceptują widzowie? Przekonamy się już wkrótce.
Warto pamiętać, iż dotąd wszystkie filmy o Predatorze (bez crossoveru z Obcym) miały kategorię R. "Predator: Strefa zagrożenia" wkracza więc na zupełnie nieznane wody
Z kolei w wywiadzie dla Bloody Disgusting Rosenblatt ujawnił, iż widowisko rozgrywa się dużo dalej w przyszłości, od wszystkiego, co dotąd pokazano w kinie w uniwersum Obcego, Predatora i Weyland-Yutani. Jakie są tego konsekwencje, o tym już Rosenblatt nie wspomniał.
"Predator: Strefa zagrożenia" zacznie podbój kin na początku listopada.
Zwiastun filmu "Predator: Strefa zagrożenia"
