W tym artykule:
1. „Stowarzyszenie umarłych poetów” – fabuła, obsada i twórcy
2. „Stowarzyszenie umarłych poetów” – recenzja i opinie widzów
3. „Stowarzyszenie umarłych poetów” – gdzie obejrzeć?
„Stowarzyszenie umarłych poetów” (org. Dead Poets Society) porusza temat buntu, wolności i pasji, ukazując mocne, niekonwencjonalne metody nauczania i życie w zgodzie ze sobą. To również hołd dla nauczycieli, którzy mogą zmienić życie swoich uczniów. Tę produkcję trzeba obejrzeć przynajmniej raz w życiu.
„Stowarzyszenie umarłych poetów” – fabuła, obsada i twórcy
Akcja rozgrywa się w 1959 roku w elitarnej Akademii Weltona, słynącej z konserwatywnych zasad i surowej dyscypliny. Do szkoły trafia nowy nauczyciel języka angielskiego, John Keating (Robin Williams). W przeciwieństwie do reszty kadry, Keating uczy w niekonwencjonalny sposób: zachęca uczniów do samodzielnego myślenia, czy kwestionowania autorytetów. Grupa jego uczniów, m.in. Todd Anderson (Ethan Hawke) i Neil Perry (Robert Sean Leonard), odkrywa, iż Keating w młodości należał do tajnego klubu literackiego: Stowarzyszenia Umarłych Poetów. Chłopcy postanawiają je reaktywować i pod wpływem nauczyciela odważyć się spełnić swoje pragnienia. W szkole opartej na rygorze i posłuszeństwie taki duch wolności nie wszystkim się podoba…
W główną rolę nauczyciela literatury, Johna Keatinga, wcielił się Robin Williams, który za tę (niewątpliwie wybitną) kreację zdobył nominację do Oscara. Obok Williamsa na ekranie pojawili się młodzi, ale już wtedy obiecujący aktorzy – Ethan Hawke, Robert Sean Leonard, Josh Charles, Dylan Kussman, James Walterson, czy Gale Hansen.
Film reżyserował Peter Weir, twórca takich filmów, jak „Truman Show” czy „Jak być doskonałym”. Scenariusz napisali Tom Schulman, którego praca nad tym filmem została uhonorowana Oscarem, oraz Peter Weir.
„Stowarzyszenie umarłych poetów” – recenzja i opinie widzów
„Stowarzyszenie umarłych poetów” Petera Weira to film, który łączy kameralny dramat obyczajowy z głębokim przesłaniem o wolności myślenia. Robin Williams stworzył tu jedną z najbardziej poruszających kreacji w historii kina. To bez wątpienia jedna z jego życiowych ról. Scenariusz Toma Schulmana unika taniego moralizowania. Nie ma w nim taniego patosu. Są za to pytania o granice wolności w systemie, który nie toleruje odstępstwa od reguł.
To obraz ponadczasowy i wciąż aktualny – zwłaszcza w czasach, gdy presja społeczna i systemowa potrafią stłumić indywidualizm. Oglądając go, trudno się nie wzruszyć (zwłaszcza w finałowej scenie).
Nie bez powodu obraz zachwyca widzów choćby wiele lat po premierze. W recenzjach określany jest jako arcydzieło i pozycja obowiązkowa dla miłośników dobrego kina.
„Stowarzyszenie umarłych poetów” – gdzie obejrzeć?
Film jest dostępny w ramach subskrypcji Disney+. Można go również wypożyczyć za pośrednictwem m.in. Rakuten TV, Apple TV+ i Prime Video.


