Prawda o ojcu Filipa Gurłacza. Nic dziwnego, iż zachwycił w "Tańcu z gwiazdami"

gazeta.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: fot. KAPIF.pl


Tata Filipa Gurłacza towarzyszył synowi w "Tańcu z gwiazdami". Nie da się ukryć, iż jego taniec bardzo spodobał się widzom i jurorom. Co wiemy o ojcu aktora?
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz są jedną z par w programie "Taniec z gwiazdami". Duet numer osiem zachwyca fanów w 16. edycji tanecznego show. Nie da się ukryć, iż aktor i tancerka fenomenalnie sobie radzą. W dwóch ostatnich odcinkach zgarnęli 40 punktów od jurorów. W odsłonie, która miała miejsce 23 marca, Gurłacz zaprosił na parkiet swojego tatę. Uczestnicy mieli wówczas możliwość tańca z członkiem rodziny. Występ bardzo poruszył fanów i jurorów. Byli zauroczeni nie tylko bliską więzią ojca i syna, ale również tańcem. Jak się okazuje, Grzegorz Gurłacz również ma aktorskie doświadczenie.


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Wendzikowska zanim trafiła do telewizji pracowała w call center. "Żadnej pracy się nie boję"


Kim jest tata Filipa Gurłacza? To dlatego poszło mu dobrze w "Tańcu z gwiazdami"
Filip Gurłacz dał się poznać jako znany aktor. Nie każdy wiedział, iż jego tata, Grzegorz Gurłacz, również jest z tej samej branży. Pasja do sceny rozpoczęła się u niego jeszcze w latach 80. To w Słupskim Teatrze Dramatycznym rozwijał swój talent aktorski. Co więcej, po latach spędzonych na scenie, postanowił rozwinąć się artystycznie. W 2016 roku założył Kapelę z Gminy Damnica, która stała się z czasem Kapelnicą. Gurłacz zaczął spełniać się jako dyrygent. Jego artystyczne doświadczenie z pewnością pomogło mu w zaprezentowaniu wyjątkowego tańca z synem w "Tańcu z gwiazdami". Wiedzieliście o tym?


"Taniec z gwiazdami". Filip Gurłacz szczerze o rodzinie. Wspomniał o synach i żonie
Po zakończeniu rodzinnego odcinka "TzG" zebrani na parkiecie uczestnicy zaczęli udzielać wywiadów. Filip Gurłacz w rozmowie ze Światem Gwiazd postanowił opowiedzieć kilka słów na temat miłości do swoich synów oraz żony. Nawiązał też do taty. - Ja je [dzieci - przyp. red.] kocham, jak umiem. Ja umiem mówić "kocham". Umiem mówić o emocjach trochę bardziej, niż mój tata. Nie zabrakło również słów na temat żony, Małgorzaty Patryn-Gurłacz. - Nie wiem, czy mogę powiedzieć to słowo. Ale dobra, powiem to słowo. Ono trochę brzydkie jest, ale kolokwialnie: [Ja się - przyp. red.] nie w*******m w kompetencje mojej żony. To kobiety mają pełny wachlarz możliwości do tego, by nauczyć ludzi kochać - podsumował szczerze Gurłacz. ZOBACZ TEŻ: Gest Mołek mówi wszystko. Po występie w "TzG" podarowała Chincz coś wyjątkowego
Idź do oryginalnego materiału