"Sanatorium miłości" miało być dla Grażyny z Krzczonowic okazją do poznania nowych ludzi. Już w czwartym odcinku okazało się, iż sympatyczna brunetka została wybrana przez pozostałych uczestników turnusu w Mikołajkach "kuracjuszką odcinka". Z tej okazji mogła wybrać partnera na randkę. kilka się namyślając, Grażyna wskazała Bogdana z Australii. Dla niego była to już druga randka w programie (na pierwszej był z Elą). Wydawało się, iż wszystko dobrze się układa. Jednak zapowiedź kolejnego odcinka rozwiała nadzieje widzów na to, iż Grażyna i Bogdan będą parą.Reklama
Doszło między nimi do konfliktu, a Bogdan bardzo niepochlebnie wyrażał się o kuracjuszce z Krzczonowic. Widać też było, jak Grażyna ociera łzy w kolejnych scenach.
"Sanatorium miłości" 7. Grażyna po programie wyjechała z kraju
Jak się okazuje Grażyna z "Sanatorium miłości" 7 nie długo po zakończeniu zdjęć do programu spakowała walizki i wyjechała z kraju. Całe życie pracowała jako pomoc domowa i sprzątaczka. Teraz postanowiła zarobić trochę pieniędzy, by wyremontować dom i ułatwić sobie życie na wsi. Znalazła pracę w Holandii, gdzie sprząta pokoje hotelowe.
"Nie mam jeszcze wody i chcę sobie założyć centralne ogrzewanie i chcę sobie wodę zrobić. Wszystkie materiały ja już mam, tylko nie mam na wykonawcę. A z tej mojej maleńkiej emeryturki bym sobie nie odłożyła. Mam w sobie werwę, stwierdziłam, iż pojadę i zarobię sobie. Dzieci mi pomagają, ale ja chce sobie poradzić sama" - wyznała dla Faktu.
"Sanatorium miłości" 7. Grażyna ma kontakt z kuracjuszami
Grażyna z Krzczonowic, mimo iż wyjechała, to wciąż utrzymuje kontakt z kuracjuszami poznanymi w "Sanatorium miłości". Szczególną sympatią darzy Małgorzatę z Toskanii, z którą dzieliła pokój w Mikołajkach. O niesympatycznych momentach z programu nie wspomina.
"Miałam szacunek dla wszystkich i z każdym mogłam sobie porozmawiać. Bardzo sobie cenię wszystkich, a zwłaszcza Martę Manowską. Z nią można porozmawiać jak z matką, bo ona naprawdę ma takie coś w sobie, iż człowiek się otworzy. Mówiła mi, żebym pamiętała, nie jestem sama, iż zawsze wokół mnie są jeszcze ludzie, którzy cię rozumieją. Po takiej rozmowie człowiek naprawdę lepiej się czuje" - zdradza Grażyna.
"Sanatorium miłości" 7. Grażyna chętnie poszłaby jeszcze raz do programu
Nawet konflikt z Bogdanem nie jest dla niej ważny. Jak twierdzi, chętnie wzięłaby jeszcze raz udział w randkowym show TVP. Bardzo dużo dało jej "Sanatorium" i pokazanie się przed kamerą.
"Te Mikołajki i "Sanatorium miłości" jednak mi dużo dały. Może niektórzy patrzą na mnie krzywo, bo jestem kobietą ze wsi, taką szarą myszką. Ja się kiedyś nie umiałam otworzyć. Wolałam się popłakać, głowę na dół zwiesić. Teraz jestem inną osobą" - zapewnia Grażyna w rozmowie z Faktem.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Afera z oświadczynami Ediego w "Sanatorium" się rozkręca
Małgorzata z "Sanatorium miłości" ma niską emeryturę
To jego Ela z "Sanatorium" wybrała na pierwszą randkę. Było romantycznie
Małgorzata z "Sanatorium" ma niską emeryturę. "Nie trzeba żyć ponad stan"