Pożegnanie z „Farmą”! Kto odpadł i co zmieniło się w układzie sił?

swiatseriali.interia.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Na „Farmie” doszło do dramatycznego głosowania, które przesądziło o losie jednej z uczestniczek. Patrycja, nie ukrywając emocji, musiała opuścić program, co wywołało burzę komentarzy wśród widzów.


W najnowszym odcinku "Farmy" nie brakowało emocji, rywalizacji i niespodziewanych decyzji, które zmieniły układ sił w programie. Pojedynek nad wodą, głosowanie farmerów i pożegnanie jednej z uczestniczek sprawiły, iż atmosfera na gospodarstwie staje się coraz bardziej napięta.


Bociania rywalizacja na wodzie


Pojawienie się Ilony i Mileny Krawczyńskich na farmie zwiastowało jedno - pora na pojedynek. Tym razem uczestnicy stanęli do wyzwania "Bociany", w którym musieli utrzymać równowagę na drewnianych podestach ustawionych na wodzie, stojąc na jednej nodze.


Danuta wskazała Patrycję do rywalizacji, tłumacząc to brakiem szacunku ze strony przeciwniczki. Patrycja nie kryła irytacji, ale zapowiedziała, iż podejdzie do konkurencji uczciwie. "Ananas", który także wziął udział w pojedynku, nie wytrzymał długo i spadł do wody jako pierwszy.Reklama
Ostateczna rywalizacja rozegrała się między Danutą a Patrycją. Mimo iż początkowo Patrycja radziła sobie lepiej, to sposób Danuty - ciągłe balansowanie - okazał się skuteczniejszy. To właśnie ona zwyciężyła. "Danka, udowodniłaś, iż potrafisz utrzymać się na farmie, choćby nie wiem co" - skomentowała Ilona Krawczyńska.


Głosowanie i czarny kłos


Po zakończonym pojedynku przyszła pora na Radę Farmy i głosowanie, które miało zadecydować o dalszym losie Patrycji i "Ananasa". Patrycja otwarcie przyznała, iż chciałaby, aby to "Ananas" pozostał w programie. Jednak wynik głosowania nie był dla niej łaskawy - to ona otrzymała czarny kłos, oznaczający eliminację.
Z jej oczu popłynęły łzy, ale - jak sama przyznała - były to łzy szczęścia i wzruszenia. "Polubiłam wszystkich tutaj, więc jest smutek, ale są to też łzy radości. Mam do kogo wracać" - podsumowała swoje odejście. Pożegnała się z farmerami i opuściła program.


Danuta triumfuje, ale atmosfera pozostaje napięta


Danuta nie kryła euforii po eliminacji Patrycji, którą uznawała za swoją największą rywalkę. "Dopełniło się moje życzenie" - mówiła z satysfakcją do Kai. Jednak wiedziała, iż przed nią jeszcze wiele wyzwań, a kolejne dni mogą być równie trudne.
Podczas kolacji zasugerowała, iż to dobry moment na rozładowanie napięcia poprzez zabawę i taniec. Uczestnicy rozpoczęli grę w butelkę, próbując choć na chwilę oderwać się od rywalizacji.


Kaja i Żaneta planują dalsze działania


Kaja, która z euforią przyjęła zwycięstwo Danuty, nie zamierzała rezygnować z dalszej gry. W rozmowie z Danutą wizualizowała jej kolejne sukcesy i wspierała ją psychicznie. "Zamknijmy oczy i wyobraźmy sobie twoje zwycięstwo" - powiedziała.
Z kolei Żaneta, po odejściu Patrycji, musiała przemyśleć strategię na przyszłość. "Już za chwilę zacznie się ostra gra, krótka piłka" - przyznała w rozmowie z "Surferem". Obawiała się, iż układ sił w grupie może się zmienić, a dalsze głosowania będą jeszcze bardziej emocjonujące.


"Ananas" w centrum wydarzeń


Łukasz "Ananas" odetchnął z ulgą, kiedy głosowanie zakończyło się na jego korzyść. Przyznał jednak, iż nie był pewny sojuszu do ostatniej chwili. "Niech się dzieje, co chce" - mówił wcześniej, ale ostatecznie strategia grupy przyniosła mu sukces.


Uczestnicy wiedzą, iż przed nimi kolejne trudne decyzje. Jak wpłynie na nich odejście Patrycji? Kto zostanie nowym Farmerem Tygodnia i jak potoczą się kolejne nominacje? Odpowiedzi na te pytania poznamy w kolejnych odcinkach programu "Farma".
Oglądaj "Farmę" od poniedziałku do piątku o godz. 20:10 w Polsacie.
Zobacz też:
Finał "Farmy" coraz bliżej. Widzowie wskazali zwycięzcę przed czasem!
Zwycięzca "Farmy" smalił cholewki do Marceliny Zawadzkiej? "Wpadła mi w oko"
Romans w "Rolniku"? Czy Agatę i Sebastiana coś łączy? Już wszystko jasne!
Idź do oryginalnego materiału