Nie tak miało być, Panie Felicjanie. Powinna być euforia z nowo wydanej płyty i kolejne koncerty, na których wszyscy wspólnie będą śpiewać: „Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu…” o dziewczynie, która istniała naprawdę. Jest tymczasem msza pogrzebowa w kościele NMP Królowej Polski, gdzie za chwilę, po wybrzmieniu podkładu muzycznego do tejże „Jolki”, jeden z siedmiu uczestniczących w uroczystościach żałobnych duchownych powie: – Nie znałem pana Felicjana osobiście, czego bardzo żałuję. Rozmawiałem jednak z wieloma ludźmi, z którymi się przyjaźnił, i wszyscy powtarzali, iż zawsze im mówił, iż największą jego siłą jest rodzina, iż wszystko zawdzięcza swojej żonie Jadwidze. A jest takie powiedzenie, iż u boku każdego ważnego człowieka stoi zawsze wielka kobieta. I tak właśnie było…
Pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Tak wyglądała ceremonia
angora24.pl 1 rok temu
- Strona główna
- Muzyka
- Pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Tak wyglądała ceremonia
Powiązane
KSU / 17.10.2025 / Palladium
1 godzina temu
Polskie gwiazdy na Jazz Jamboree. Amerykanie będą na deser
1 godzina temu
Piotr Alexewicz zagra w NFM! Na recital są jeszcze bilety
1 godzina temu
Nie żyje gwiazda „The Voice”! Przegrała walkę z rakiem
2 godzin temu
Filmowe klasyki w Kaliszu
2 godzin temu
Polecane
Uderzenie w pseudokibiców. Wprowadzali nowe narkotyki
37 minut temu
Interwencja domowa zakończyła się odkryciem narkotyków
42 minut temu















