Nie tak miało być, Panie Felicjanie. Powinna być euforia z nowo wydanej płyty i kolejne koncerty, na których wszyscy wspólnie będą śpiewać: „Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu…” o dziewczynie, która istniała naprawdę. Jest tymczasem msza pogrzebowa w kościele NMP Królowej Polski, gdzie za chwilę, po wybrzmieniu podkładu muzycznego do tejże „Jolki”, jeden z siedmiu uczestniczących w uroczystościach żałobnych duchownych powie: – Nie znałem pana Felicjana osobiście, czego bardzo żałuję. Rozmawiałem jednak z wieloma ludźmi, z którymi się przyjaźnił, i wszyscy powtarzali, iż zawsze im mówił, iż największą jego siłą jest rodzina, iż wszystko zawdzięcza swojej żonie Jadwidze. A jest takie powiedzenie, iż u boku każdego ważnego człowieka stoi zawsze wielka kobieta. I tak właśnie było…
Pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Tak wyglądała ceremonia
angora24.pl 8 miesięcy temu
- Strona główna
- Muzyka
- Pożegnanie Felicjana Andrzejczaka. Tak wyglądała ceremonia
Powiązane
Death Metal • Putrescent
44 minut temu
Z Olką możemy tańczyć do rana — nowy singiel już dostępny!
1 godzina temu
Konkurs Moniuszkowski. Tylko jedna Polka wystąpi w finale
1 godzina temu
Polecane
Wielka inwestycja w szpitalu w Branicach
3 godzin temu
Narkotyki ukryte w paczce z owocami i słodyczami
4 godzin temu
Czy system udźwignie przełomy w neurologii? ►
5 godzin temu
Czy przemoc wśród młodzieży da się powstrzymać?
7 godzin temu
Kierował pod wpływem marihuany i miał ją przy sobie
8 godzin temu