Powód do euforii czy rozpaczy? Decyzja o 3. sezonie "Pierścieni Władzy" miała już zapaść

natemat.pl 2 godzin temu
Za nami finał drugiego sezonu serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" od Amazona. Produkcja przez cały czas dzieli widzów, a zwłaszcza J.R.R. Tolkiena, choć wielu z nich zauważyło faktyczną poprawę w ostatnich odcinkach. Czy trzeci sezon hitu o Drugiej Erze Śródziemia dostanie zielone światło? "The Hollywood Reporter" dowiedziało się, iż decyzja miała już zapaść. Oto nieoficjalny werdykt.


Przypomnijmy: akcja serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" przebiega w II Erze Śródziemia, która według chronologii zaczęła się od upadku Morgotha. "Ten epicki dramat rozgrywa się tysiące lat przed wydarzeniami z 'Hobbita' i 'Władcy Pierścieni' J.R.R. Tolkiena" – mogliśmy przeczytać w oficjalnej zapowiedzi produkcji Amazon Prime Video.

Pierwszy sezon skończył się w momencie, w którym Sauron (Charlie Vickers) ujawnił swoje prawdziwe oblicze przed Galadrielą (Morfydd Clark) i rozpoczął się proces powstawania Mordoru. W drugim widzieliśmy, jak upadły Majar podaje się za wysłannika Valarów, Annatara, by przekonać elfickiego kowala Celebrimbora do wykucia Pierścieni Władzy.

"Wystarczyło sypnąć prawami autorskimi i zmienić kurs na ;w miarę wierną adaptację;, by showrunnerom J. D. Payne'owi i Patrickowi McKayowi scenariuszowe grzechy z przeszłości mogły ujść na sucho. Przygody Galadrieli nie zmierzają już donikąd. Za wciąż ścielącymi się gęsto chmurami elfka nareszcie odnalazła swój cel" – pisaliśmy w naszej recenzji ostatniego sezonu.

Czy będzie 3. sezon "Pierścieni Władzy"? Taka ma być decyzja Amazona


"Pierścienie Władzy" mają tyle samo fanów, co przeciwników. Tolkieniści wciąż potrafią być oburzeni zmianami wprowadzonymi w serialu od Amazona. Co ciekawe, trylogia "Władcy Pierścieni" Petera Jacksona – pomimo iż w tej chwili uchodzi za jedno z najwybitniejszych dzieł fantasy – również spotkała się z krytyką fanów twórczości Tolkiena, gdy po raz pierwszy trafiła na duży ekran. Adaptacje – tym bardziej te, które mają ograniczone prawa – kierują się swoimi zasadami i nigdy nie będą w pełni wierne oryginałowi, o czym wielu widzów zapomina.

Jak się okazuje, drugi sezon "Pierścieni Władzy" zdobył większe uznanie wśród krytyków niż pierwsza odsłona, a i oceny publiczności poszybowały w górę. Choć w mediach społecznościowych krążyły pogłoski o tym, iż hit na podstawie prozy Tolkiena zostanie anulowany po emisji odcinka "Cień i płomień", prawda jest zgoła inna.

Jak informuje amerykańskie czasopismo branżowe "The Hollywood Reporter", decyzja o tym, czy powstanie trzeci sezon "Pierścieni Władzy" miała już zapaść. Dziennikarz James Hibberd sugeruje, iż w październiku Amazon ogłosi, iż serial o Sauronie i Galadrieli doczeka się kontynuacji.

"Decyzja ta jest następstwem prezentacji Prime Video UK Upfront dla reklamodawców, która w tym tygodniu odbyła się w Londynie. (...) Podczas tego wydarzenia studia zwykle prezentują programy tylko wtedy, gdy mają zamiar je przedłużyć" – czytamy.



Reklamodawcy mieli dowiedzieć się od szefowej Amazon MGM Studios, Jennifer Salke, iż drugi sezon przyciągnął ponad 55 mln widzów. Według prognoz w najbliższym czasie ma osiągnąć wynik ponad 150 mln widzów. Jakby tego było mało, "Pierścienie Władzy" znalazły się na szczycie listy Nielsens, na której odnotowano, iż dotychczasowy czas ich transmisji to miliard minut.

QUIZ: Jak dobrze znasz "Władcę Pierścieni"?


Idź do oryginalnego materiału