„Potwór: Historia Eda Geina” to festiwal okrucieństwa i kontrowersji, ale i tak nie można oderwać wzroku od ekranu. Recenzja serialu
Zdjęcie: „Potwór: Historia Eda Geina” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Słynna seria „Potwory” wróciła i znów króluje na Netflixie, okupując szczyt listy TOP 10 seriali. Po Jeffreyu Dahmerze i braciach Mendendez przyszła jednak pora na jeszcze mroczniejszego bohatera – niejakiego Eda Geina, który w latach 50. XX wieku dopuścił się serii przestępstw, w tym brutalnych morderstw. Wraz z premierą nowego sezonu jak bumerang powraca również dyskusja: kiedy w końcu przestaniemy idealizować seryjnych morderców? Ekipa Ryana Murphy’ego po raz kolejny zaprasza nas bowiem na festiwal okrucieństwa i wybielania przestępców. My natomiast nie chcemy już dłużej udawać, iż nam się to podoba.


![„Piaf po polsku” w Pierkunowie. Wyjątkowy koncert piosenki francuskiej [ZDJĘCIA]](https://www.gizycko.info/wp-content/uploads/2025/11/%E2%80%9EPiaf-po-polsku-w-Pierkunowie.-Wyjatkowy-koncert-piosenki-francuskiej-1.jpg)

![[FILM] Debiut Multimedialnych Spotkań Teatralnych Seniorów – rozpoczął się cykl pięciu widowisk o Południowym Podlasiu](https://podlasianin.com.pl/wp-content/uploads/2025/11/plansza-1.jpg)

%20(Digital)%20(Shan-Empire)%2000001.jpg)











