Poszła do Lidla i nie mogła uwierzyć, co robią inni klienci. "Naprawdę? Ludzie są beznadziejni"

kobieta.gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl threads.net/@misialkke/


Seria Harry'ego Pottera w słodyczach Kinder cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Niektórzy kolekcjonerzy figurek załączonych do jajek Kinder Joy posuwają się do najgorszego. Internautka zamieściła zdjęcie, na którym pokazała, co robią, aby je zdobyć.
Słodycze od marki Kinder cieszą się w tej chwili jeszcze większym zainteresowaniem wśród klientów sklepów. W jajkach Kinder Joy dostępna jest druga kolekcja Funko POP z serii Harry Potter. Fani serii przygód autorstwa brytyjskiej pisarki J.K. Rowling od razu ruszyli na zakupy. W sieci internauci dzielili się rozmaitymi sposobami, aby zdobyć całą kolekcję. Były to m.in. specjalne kody umieszczone z tyłu opakowania. Niektórzy postanowili wybrać inną metodę, która wzbudza oburzenie wśród sprzedawców i innych klientów.


REKLAMA


Zobacz wideo TikTokowe triki z użyciem widelca. Przydadzą ci się każdego dnia!


Gdzie można kupić jajka Kinder Joy z serii Harry Potter? Pokazała zdjęcie z Lidla
W każdym z jajek Kinder Joy można odnaleźć różne figurki Funko POP z postaciami Harry’ego Pottera podczas meczu quidditcha. Ukryte w formie słodkich niespodzianek są masowo wykupowane przez fanów serii. Prawdziwym skarbem dla kolekcjonerów jest unikatowy złoty Harry Potter, który na aukcjach w internecie osiąga zawrotne sumy.


Użytkowniczka aplikacji Threads pokazała zdjęcie z sieci sklepów Lidl. Klienci, chcący zdobyć upragniony egzemplarz niszczą opakowania, całkowicie je gniotąc. - Naprawdę? Ludzie są beznadziejni, żeby nie używać innych słów. [...] Ani jednej normalnej sztuki - napisała poirytowana.


jajka niespodzianki Threads


W których Kinder Joy są figurki Harry Potter? Internauci oburzeni zachowaniem klientów sklepów
Pod postem użytkowniczki Threads @misialkke gwałtownie pojawiło się wiele komentarzy. Internauci dali wyraz swojego oburzenia, jednocześnie dzieląc się historiami, w których byli świadkami podobnych sytuacji.


Pracuję w Żabce, dzieciaki przyłażą i zgniatają choćby zwykle jajka niespodzianki albo np. mleczne kanapki. Później nikt tego nie kupuje.


U nas w sklepie większość tak wygląda. Nic nie jesteśmy w stanie zrobić.


Ludzie naprawdę nie mają wyobraźni i nie myślą o innych, potencjalnych klientach. W głowie mają tylko szał zakupu, bo tak i już. Zero kultury osobistej.


Za każdym razem jak je kupowałam, to witał mnie taki widok. Raz w jednej Biedronce praktycznie wszystkie jajka tak wyglądały, co ci ludzie mają w głowach, to ja nie wiem.


jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału