Porywająca zapowiedź serialu "Sto lat samotności". Największa produkcja w historii Ameryki Łacińskiej

serialowa.pl 2 godzin temu

Czy zapowiadana od lat adaptacja książki „Sto lat samotności” ma szansę sprostać oczekiwaniom? Mogłoby się wydawać, iż nie jest to możliwe – ale nowa zapowiedź serialu Netfliksa skłania do przeciwnego wniosku.

Netflix pokazał zapowiedź serialu „Sto lat samotności„, będącego adaptacją literackiego arcydzieła autorstwa Gabriela Garcíi Márqueza z 1967 roku. Tym razem otrzymaliśmy okazję, by zerknąć za kulisy tej epickiej produkcji.

Sto lat samotności – zobaczcie zapowiedź serialu Netfliksa

„Osiągnęliśmy coś bezprecedensowego w Ameryce Łacińskiej” – mówi na samym początku zapowiedzi „Stu lat samotności” współreżyser Alex García López („Wiedźmin”). Wraz z drugą reżyserką projektu – Laurą Morą („Zabić Jezusa”) – twórca adaptacji obiecuje połączenie dramatycznej historii Kolumbii z czułym, radosnym i poetyckiem wejrzeniem w kulturę latynoamerykańską. „Chodziło o to, by ruchem kamery zinterpretować to, co znaczy dla mnie książka” – dodał López.

Adaptacja opowieści o sześciu pokoleniach rodziny Buendíów, którą na blisko pięciuset stronach namalował dla czytelników Gabriel García Márquez, trafi do nas jeszcze w tym roku. Premiera serialu „Sto lat samotności” będzie 11 grudnia. Złoży się na niego 16 odcinków (serial zostanie rozdzielony na dwie części) – a o czym dokładnie opowiedzą?

Netflix zapowiadał już, iż serial „poprowadzi widzów przez meandry tematów takich jak samotność, miłość, przeznaczenie oraz powtarzalność historii, a skomplikowane postacie odzwierciedlają wielowymiarowość ludzkiej natury”.

Zobaczymy, jak kuzyni José Arcadio Buendía (Marco González, „Genzeza”) i Úrsula Iguarán (Susana Morales), którzy pobrali się wbrew woli rodziców, opuszczają swoją wioskę i wyruszają w długą podróż w poszukiwaniu nowego domu. W towarzystwie przyjaciół ich wędrówka kończy się nad kamienistym brzegiem rzeki, gdzie zakładają utopijną osadę, Macondo. Kilka pokoleń rodu Buendía wyznaczy przyszłość tego mitycznego miasta, dręczonego przez szaleństwo, zakazane miłości, krwawą i absurdalną wojnę oraz strach przed straszliwą klątwą, która skazuje ich, bez nadziei, na sto lat samotności.

„Sto lat samotności” (Fot. Netflix)

Dodajmy, iż projekt Netfliksa jest pierwszą pełnoprawną adaptacją powieści. Pisarz, który zmarł w 2014 roku, obawiał się, iż film nie będzie w stanie oddać złożoności książki. Za przeniesienie jej na mały ekran ostatecznie odpowiedzialni zostali jego synowie – Rodrigo García i Gonzalo García.

Głównym scenarzystą serialu jest José Rivera („Dzienniki motocyklowe”). Obsadę tworzą m.in. Claudio Cataño, Jerónimo Barón, Marco González oraz Susana Morales. jeżeli jeszcze nie mieliście okazji, sprawdźcie wcześniejszy zwiastun „Stu lat samotności”.

Sto lat samotności – premiera 11 grudnia na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału