Polskiego nauczył się dopiero na studiach. Jego kariera mogła legnąć w gruzach

gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: fot. KAPIF.pl


Piotr Polk ma na koncie wiele sukcesów aktorskich. Jego droga do kariery była jednak skomplikowana. Wszystko przez dużą barierę językową.
Piotr Polk zyskał ogromną popularność w różnego rodzaju produkcjach. Aktor zaistniał w takich serialach, jak "Ojciec Mateusz" czy "Plebania". Występował też w formacie "Codzienna 2 m.3". Dorobek artystyczny jest jednak znacznie większy. Co ciekawe, kariera aktorska Polka mogła nigdy się nie wydarzyć. Wszystko przez barierę językową. Przez długi czas życie prywatne mężczyzny było owiane tajemnicą. Aktor przyszedł na świat w Kaletach na Śląsku. Mało kto ma świadomość, iż przez wiele lat w ogóle nie władał językiem polskim.

REKLAMA







Zobacz wideo Anna Lewandowska o życiu w Hiszpanii. Zapowiedziała zmiany



Piotr Polk musiał przejść długą drogę do wymarzonej kariery. Największą barierą był język polski
Piotr Polk nie owija w bawełnę, gdy mówi o swoim pochodzeniu. Aktor od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie aktorstwem. Co więcej, miał ogromny talent. Choć chciał kształcić się w tym zakresie, pojawiła się pewna przeszkoda. Polk nie mówił po polsku. Za wszelką cenę chciał jednak osiągnąć swój cel. Po tysiącach godzin spędzonych na nauce w końcu mu się to udało. "W domu zwykle mówiło się gwarą i po niemiecku. W kinie uczyłem się nie tylko angielskiego, ale i poprawnej polszczyzny. Teraz gdy przypominam sobie siebie z tamtych latach, to podziwiam tego chłopaka. Za jego odwagę i pracowitość" -zdradził w rozmowie z Interią.
PRZECZYTAJ TEŻ: Piotr Polk miał trzy żony. Pierwszą zostawił dla starszej koleżanki. Długo szukał szczęścia



Piotr Polk nie wstydzi się swojego pochodzenia. Co więcej, jest dumny
Piotr Polk musiał uczyć się języka polskiego przez bardzo długi czas. Nie zapominał jednak o pochodzeniu. Nauka nie przeszkadzała mu w byciu dumnym ze swoich korzeni. Wiedział jednak, iż bez języka polskiego mógłby zapomnieć o karierze aktora. Polk nie zrezygnował z marzeń i sumiennie pracował nad poprawną polszczyzną. "Chciałem zniwelować do maksimum akcent, ale nie po to, by się pozbyć śląskości, tylko dlatego, iż język jest podstawowym narzędziem pracy aktora. Mogę zagrać Ślązaka w śląskim filmie, teatrze, ale też mogę mówić piękną poezję w języku polskim" - mówił w wywiadzie z magazynem "Śląskie Nasze Miasto" w 2011 roku. ZOBACZ TEŻ: Piotr Polk mówi o końcu "Ojca Mateusza". "Jeszcze parę odcinków zrobimy" [PLOTEK EXCLUSIVE]
Idź do oryginalnego materiału