Ewa Kasprzyk to aktorka, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Wystąpiła w wielu znanych produkcjach. Widzowie oglądali ją m.in. w "Dziewczętach z Nowolipek", "Medium" oraz "Przyjaciółkach". w tej chwili zasiada także w gronie jurorów w programie "Taniec z gwiazdami" i chętnie udziela wywiadów na temat swojej kariery. W nowej rozmowie z Tomaszem Raczkiem, która została opublikowana na platformie YouTube, podzieliła się ciekawą historią związaną z wyborami.
REKLAMA
Zobacz wideo Pavlović mogła liczyć na Tyszkiewicz. Dostała od niej wyjątkowy prezent
Ewa Kasprzyk o spocie wyborczym. "Powiedziałam, iż chcę cztery miliony"
Podczas rozmowy z Tomaszem Raczkiem Ewa Kasprzyk wyjawiła, iż jeden z polityków podobno chciał zaangażować ją do spotu wyborczego. Miało chodzić o lokalne wybory prezydenckie w jednym z miast. Aktorka rzekomo nie przyjęła jego propozycji. - Nie zgodziłam się. Oni powiedzieli "no limit" [bez limitu - przyp.red.], ja powiedziałam, iż chcę cztery miliony (...), ale z tego co wiem, wykorzystali to bez mojej zgody. Już nie dochodzę - powiedziała przed kamerami Ewa Kasprzyk. Podobno wspomniany polityk i tak odniósł sukces. - Ten, kto wykorzystał, wygrał... Chodziło o prezydenta, tam gdzieś na Śląsku kogoś - skwitowała Ewa Kasprzyk w rozmowie z Tomaszem Raczkiem.
galOtwórz galerię
Ewa Kasprzyk o obsadzie "Lalki". Nie kryła zadowolenia
W ostatnim czasie głośno było o tym, iż Kamila Urzędowska wcieli się w rolę Izabeli Łęckiej w nowej "Lalce". Ewa Kasprzyk postanowiła skomentować tę informację w rozmowie z Plejadą. Nie szczędziła miłych słów na temat aktorki. "Jestem bardzo zadowolona i uważam, iż jest jedną z najlepszych kandydatek, jakie mogłyby do tej roli pretendować. Jest wspaniała, skupiona, absolutnie oddana temu, co jej się powierza. Myślę, iż wypełni to w 100 procentach" - powiedziała aktorka. Wspomniała także o współpracy na planie "Chłopów". "Jest osobą szalenie skromną, pracowitą, zdolną i niezwykle urodziwą. To jest ważne, bo sama pracowitość w tym zawodzie nie wystarcza. Jedyna rada, jakiej mogę jej udzielić, to być prawdziwą i zawierzyć tej historii" - skwitowała Ewa Kasprzyk w wywiadzie.