Polityczne żarty ze sceny w Sopocie wywołały burzę. Widzowie nie wytrzymali. "Porażka!"

gazeta.pl 5 godzin temu
Polsat Superhit Festiwal powoli zmierza ku końcowi. Trzeciego dnia wydarzenia w Sopocie przybyli goście mieli okazję oglądać występy najlepszych polskich kabaretów. Artyści postanowili nawiązać m.in. do głośnego spotkania Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim w pubie należącym do lidera Konfederacji.
Polsat Superhit Festiwal dostarczał rozrywki w Sopocie od 23 do 25 maja 2025 roku. Podczas tych trzech dni mogliśmy na scenie oglądać m.in. największe gwiazdy muzyki, jak i najlepszych kabareciarzy. Jak się okazało, komicy postanowili niejako nawiązać do niedawnych wydarzeń ze sceny politycznej - w tym do głośnego spotkania Sławomira Mentzena i Rafała Trzaskowskiego przed drugą turą wyborów prezydenckich.


REKLAMA


Zobacz wideo Sikora zachwycony Sopotem Polsatu. "W innych stacjach gwiazd jest mniej"


Polsat Superhit Festiwal z wieczorem kabaretowym. Na scenie nawiązano do polityki
Jak się okazało, Sopocki Hit Kabaretowy wieczorem 25 maja poprowadziło trzech kultowych polskich artystów - Marcin Wójcik z Ani Mru-Mru, Robert Korólczyk z Kabaretu Młodych Panów oraz Piotr Gumulec z Kabaretu Chyba. W czasie zapowiadania wszystkich artystów prowadzący postanowili zażartować, odwołując się do polityki i wyborów prezydenckich - skomentowali np., iż tylko im z całego środowiska kabaretowego "udało się zebrać sto tysięcy podpisów", odnosząc się do list poparcia dla kandydatów w wyborach. Następnie artyści nawiązali do wspominanego spotkania Trzaskowskiego i Mentzena w pubie należącym do lidera Konfederacji w Toruniu. Żartując z podziału wynagrodzenia za poprowadzenie wydarzenia Korólczyk zwrócił się do Gumulca. - Spokojnie Guma, zgodnie z nową modą zabierzemy cię na piwo! Ciesz się! - skomentował kabareciarz. Na tym prowadzący jednak nie poprzestali.


Gdy wymienili wszystkich artystów, którzy pojawią się na sopockiej scenie, Wójcik z Ani Mru-Mru dodał, iż przed rozpoczęciem kabaretowego wieczoru musi zadać kolegom pytanie. Kabareciarze zastanawiali się, czy będzie ono trudne. - Jak się zna odpowiedź to łatwe. Doceńcie, iż to nie jest osiem postulatów - odpowiedział artysta, odnosząc się do postulatów Konfederacji, o których podpisanie prosił Mentzen zarówno Nawrockiego, jak i Trzaskowskiego. Korólczyk i Gumulec zażartowali na to, iż i tak by nie podpisali, bo nie umieją pisać.


Żarty prowadzących nie przypadły do gustu internautom. "Porażka"
Gdy Polsat udostępnił w mediach społecznościowych urywki z występu prowadzących, prędko pojawiły się pierwsze komentarze internautów. Jak się okazało, obserwatorom nie spodobały się żarty o tematyce politycznej. "W ogóle nieśmieszne. I po co ta polityka? Uszami już wychodzi", "Już zaczynają się dogryzki polityczne. Porażka", "Sami narzekacze i smutasy", "Nudno, nie te kabarety co kiedyś"- mogliśmy przeczytać pośród wpisów.
Idź do oryginalnego materiału