Podczas gdy Pieprzyć Mickiewicza 2 zaskoczyło swoim mocnym otwarciem, a Nosferatu osiągnęło bardzo dobry wynik podczas pokazów przedpremierowych, Better Man: Niesamowity Robbie Williams poniósł u nas – podobnie zresztą jak w Ameryce – sromotną porażkę.
Największym zaskoczeniem poprzedniego weekendu był wynik osiągnięty przez nowość Pieprzyć Miczkiewicza 2. Film ten zgromadził od piątku do niedzieli niemalże 100 tys. widzów, a wraz z pokazami przedpremierowymi blisko 107 tys.. Dla porównania, poprzednik z zeszłego roku wystartował z poziomu 28 280 widzów, a w sumie zgromadził ich ponad 170 tys.. Kontynuacja powinna pobić ten rezultat już podczas drugiego weekendu. Skąd taki skok popularności w przypadku drugiej części? Pierwsza część polskiego odpowiednika bardzo przebojowej niemieckiej trylogii komediowej Szkolna imprezka (w latach 2013-2017 trzy części Fack ju Göhte zgromadziły w kinach naszych zachodnich sąsiadów w sumie ponad 21 mln widzów!) stał się kilka miesięcy temu bardzo dużym przebojem na Netfliksie. Decyzja o powstaniu kontynuacji zapadła jednak prawdopodobnie dużo wcześniej, więc być może twórcy liczyli właśnie na sukces w streamingu.
Trochę przeciwieństwem tego, co dzieje się z Pieprzyć Mickiewicza 2, jest sytuacja Kleksa i wynalazku Filipa Golarza, który jako kontynuacja innego polskiego filmu z zeszłego roku spisuje się znacznie słabiej od swojego poprzednika. Podczas trzeciego weekendu tytuł ten zgromadził niespełna 80 tys. widzów, a w sumie nieco ponad 800 tys.. Pułap miliona na pewno zostanie przekroczony, jednak 1,5 mln wydaje się poza zasięgiem, mimo ferii zimowych. Akademia Pana Kleksa zgromadziła przed rokiem prawie trzy miliony widzów. Spadek zainteresowania jest więc w tym przypadku bardzo wyraźny.
Lepszy wynik końcowy niż Kleks i wynalazek Filipa Golarza odnotuje najprawdopodobniej Sonic 3: Szybki jak błyskawica. Czwarty weekend przyniósł jeszcze widownię powyżej poziomu 70 tys., a teraz wiemy już, iż tytuł ten stał się pierwszym „milionerem” 2025 roku. W tej chwili jest on już być może także najbardziej popularną częścią serii. Sonic 2: Szybki jak błyskawica przekroczył tylko nieznacznie pułap miliona (Lumiere podaje 1,01 mln, my szacowaliśmy 1,06 mln).
Kolejne dwa miejsca w weekendowym zestawienia także należą do filmów UIP. Lepiej spisał się Nosferatu, który był wyświetlany jedynie w ramach pokazów przedpremierowych. Osiągnięty wynik – ok. 50 tys. – jest jednak imponujący i pokazuje, iż zainteresowanie tym tytułem w Polsce jest duże. Premiera odbędzie się jednak dopiero za trzy tygodnie. W tej chwili nie ma informacji o kolejnych ewentualnych pokazach przedpremierowych.
Tymczasem Dog Man przyciągnęła ok. 40 tys. widzów, co oznacza, iż był on najchętniej oglądanym filmem animowanym minionego weekendu. jeżeli do tego grona zaliczyć także Mufasę, który podczas swojego szóstego weekendu przyciągnął jeszcze ponad 35 tys. widzów, a w sumie już blisko 400 tys., to w TOP10 znalazło się miejsce dla trzech animacji. Na miejscu dziesiątym wylądowała Vaiana 2, która po zgromadzeniu ponad 18 tys. widzów podczas swojego dziewiątego weekendu wyświetlania, posiadała na swoim koncie blisko 2 mln widzów. Pułap ten zostanie osiągnięty najpóźniej w ten weekend. Z kolei Mufasa: Król Lew powinien ostatecznie doczłapać do miliona.
Poza pierwszą dziesiątką wystartowały jeszcze dwa inne filmy animowane. Jednym z nim jest łotewski Flow, który zgarnął dwie oscarowe nominacje. Tytuł ten przyciągnął 16 909 widzów od piątku do soboty i nieco ponad 23 tys. wraz z pokazami przedpremierowymi. Nieco słabszy trzydniowy wynik odnotowała polska animacja Basia. Radzę sobie!. Podczas premierowego weekendu zobaczyło ją 15 552 widzów, jednak po uwzględnieniu pokazów przedpremierowych na koncie tego tytułu znajdowało się już ponad 30 tys. widzów. W czerwcu zeszłego roku Basia. Jestem w sam raz zgromadziła podczas weekendu otwarcia dwukrtonie mniej widzów (7 913), jednak w związku z pokazami przedpremierowymi w okolicach dnia dziecka po premierowym weekendzie na jej koncie znajdowało się ponad 40 tys. widzów. Ostatecznie film ten zobaczyło nieco ponad 77 tys. osób.
Z innych newsów:
- Mocno trzyma się polska komedia Dalej jazda!, która podczas czwartego weekendu zgromadziła jeszcze blisko 40 tys. widzów, a od premiery ponad 343 tys..
- Babygirl podąża przez cały czas śladami Sztuki pięknego kochania (tym razem 12 014 widzów i 238 558 widzów w sumie) i zgromadziło jeszcze blisko 28 tys. widzów (prawie 205 tys. po trzecim weekendzie)
- Kolejna rodzima nowość, Światłoczuła, wystartowała z poziomu 20 221 widzów na 175 kopiach (23 210 wraz z pokazami przedpremierowymi)
- Fatalnie zaprezentował się Better Man: Niesamowity Robbie Williams, który na 163 kopiach zainteresował zaledwie 5 365 widzów, a wraz z pokazami przedpremierowymi 10 118.
Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich