Pogrzeb Stanisława Soyki. Artysta spocznie w urnie jedynej w swoim rodzaju

natemat.pl 3 godzin temu
W poniedziałkowe południe rozpoczął się pogrzeb Stanisława Soyki. Na ceremonii nie zabrakło rodziny muzyka, jak i jego przyjaciół z branży. Urna, w której złożono prochy jazzmana, jest wyjątkowa.


Pogrzeb Stanisława Soyki odbył się 8 września o godz. 12 w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ul. Alfreda Nobla 16 w Warszawie. O godz. 14 mają się rozpocząć uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej 43/45. Jak donosił "Fakt", gwiazdor muzyki ma spocząć w Alei Zasłużonych.

Pogrzeb Stanisława Soyki. Pokazano wyjątkową urnę


W Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy zebrali się bliscy i przyjaciele Stanisława Soyki, wśród których znaleźli się polscy celebryci i znakomite osobistości. W ceremonii pożegnalnej uczestniczyli m.in. multiinstrumentalista Józek Skrzek, kompozytor Robert Chojnacki, aktorka Małgorzata Ostrowska-Królikowska i dziennikarka Monika Olejnik.

Na ozdobionym granatowym obrusem stoliku – na samym środku ołtarza – ustawiono lśniącą metalową urnę z prochami artysty, która jest stylizowana na wiekową (przypomina artefakty, jakie wykopują archeolodzy).

Obok urny zaprezentowano Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, który w 2009 roku wręczył Soyce prezydent RP Lech Kaczyński, a także przyznany mu pośmiertnie przez obecnego prezydenta Karola Nawrockiego Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.



Rodzina Soyki poprosiła żałobników o to, by zamiast bukietów wsparli finansowo Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia.

Przypomnijmy, iż informacja o śmierci Stanisława Soyki trafiła do mediów w czwartek, 21 sierpnia. Przekazała ją Trójka, czyli Program Trzeci Polskiego Radia. W latach 80. urodzony w Żorach artysta uchodził za najlepszego wokalistę jazzowego w Polsce. Mówiono o nim nawet, iż jest "człowiekiem orkiestrą" – wszystko, czego dotknął, zamieniało się w złoto.

Album "Neopositive" z 1992 roku – w tym utwór "Tolerancja (na miły Bóg)" – podbił serca Polaków, którzy mierzyli się wówczas z okresem transformacji. W repertuarze Soyki mogliśmy znaleźć takie przeboje jak: "Cud niepamięci", "Absolutnie nic", "Są na tym świecie rzeczy", polska wersja "Druha we mnie masz" z animacji "Toy Story" czy "Soplicowo" (piosenki napisanej specjalnie na potrzeby filmu "Pan Tadeusz" w reżyserii Andrzeja Wajdy).

Idź do oryginalnego materiału