Podwyżka akcyzy na alkohol w 2026! Sprawdź, o ile zdrożeje piwo, wino i wódka

obcas.pl 2 godzin temu

Już od 1 stycznia 2026 roku miłośnicy alkoholu mogą poczuć ból w portfelu. Rządowy projekt ustawy przewiduje znaczny wzrost akcyzy, który przełoży się na wyższe ceny popularnych trunków. Sejmowa komisja dała zielone światło, a prognozy resortu finansów nie pozostawiają złudzeń, wódka, piwo i wino podrożeją. Co to oznacza dla zwykłego konsumenta? Akcyza mocno w górę!

Projekt ustawy: Wyższa akcyza niż planowano

Rząd zdecydował się na aktualizację tzw. akcyzowej mapy drogowej, co oznacza większe podwyżki niż pierwotnie zakładano. Zamiast 5 proc. wzrostu, w 2026 roku stawki akcyzy na wszystkie napoje alkoholowe wzrosną o 15 proc. w stosunku do tych z 2025 roku. Kolejny rok przyniesie podwyżkę o 10 proc. Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zaakceptowała projekt bez poprawek merytorycznych. Teraz trafi on pod obrady Sejmu, a wejście w życie wydaje się pewne. To reakcja na rosnące potrzeby budżetowe i troskę o zdrowie publiczne.

Czy to uczciwe? Zwiększona renta alkoholowa budzi kontrowersje

Prognozowane ceny: Ile zapłacimy za ulubione alkohole?

Ministerstwo Finansów przygotowało tabelę z szacunkowymi cenami detalicznymi po podwyżce w 2026 roku. Oto najważniejsze zmiany:

  • Wódka (0,5 l, 40 proc.): z 32 zł do 34,95 zł (wzrost o 9,2 proc.)
  • Piwo (0,5 l, ekstrakt 12,5 proc.): z 3,50 zł do 3,63 zł (wzrost o 4,57 proc.)
  • Wino (0,75 l): z 25 zł do 25,31 zł (wzrost o 1,24 proc.)
  • Porto (0,5 l): z 30 zł do 30,41 zł (wzrost o 1,37 proc.)

Choć akcyza rośnie o 15 proc., ceny na półkach nie wzrosną proporcjonalnie, podatek to tylko część kosztów. Mimo to, dla regularnych konsumentów suma podwyżek może być odczuwalna.

Akcyza – dlaczego rząd podnosi ceny?

Podwyżki mają przede wszystkim ograniczyć spożycie alkoholu i jego negatywne skutki społeczne. Resort podkreśla, iż alkohol stał się relatywnie tańszy w ostatnich latach ze względu na wzrost wynagrodzeń i inflację. Za przeciętne miesięczne wynagrodzenie w 2020 r. można było kupić 201 butelek wódki (0,5 l, 40 proc.), a w 2024 r. już 238 takich butelek

Rząd wskazuje też na zbyt dużą dostępność alkoholu w Polsce, co skłania do działań jak prohibicja w niektórych miastach. Dodatkowym motywem jest potrzeba stabilnych wpływów do budżetu, zwłaszcza na bezpieczeństwo i obronność państwa.

Reakcje branży i konsumentów

Branża alkoholowa alarmuje, iż tak gwałtowne podwyżki mogą ożywić szarą strefę i zaszkodzić legalnej sprzedaży. Konsumenci z kolei obawiają się, iż wyższe ceny uderzą w domowe budżety, szczególnie w kontekście innych podwyżek, jak podatek cukrowy.

Wszystko wskazuje, iż 2026 rok przyniesie nie tylko wyższe ceny alkoholu, ale też dyskusje o polityce fiskalnej i zdrowiu publicznym. Czy podwyżki faktycznie ograniczą spożycie, czy tylko zwiększą wpływy do kasy państwa, czas pokaże.

ZOBACZ TAKŻE: Renta alkoholowa, czyli kontrowersyjne świadczenie dla uzależnionych. Jak ją uzyskać i ile można otrzymać?

Źródło: NaTemat / Canva

Idź do oryginalnego materiału