„Dyplomatka” to serial polityczny, ale dość specyficzny, bo skupiający się w dużym stopniu na małżeńskich turbulencjach. Keri Russell i Rufus Sewell opowiedzieli o kulisach kręcenia szalonej sceny z 3. odcinka. Spoilery!
„Dyplomatka” błyskawicznie podbiła top 10 Netfliksa i jest na dobrej drodze, aby powtórzyć sukces „Nocnego agenta„, oferując widzom bardzo rozrywkowy i zaskakująco zabawny miks gatunków – zwłaszcza jak na dramat polityczny.
W serialu, którego twórczynią jest Debora Cahn („Homeland”, „The West Wing”), oglądamy perypetie małżeństwa dyplomatów. Kate (Keri Russell, „The Americans”) i Hal (Rufus Sewell, „Człowiek z Wysokiego Zamku”) Wylerowie zamieszkują w Londynie, po tym jak Kate – specjalistka od relacji bliskowschodnich – obejmuje tamtejszą placówkę dyplomatyczną. Wydarzenia poprzedza zamach terrorystyczny, w wyniku którego ginie 41 Brytyjczyków, a Wylerowie mają pomóc prezydentowi USA w zorientowaniu się w międzynarodowym chaosie i nie dopuścić do eskalacji kryzysu.
Dyplomatka odcinek 3 – aktorzy o małżeńskiej bójce
Para wiele czasu spędza jednak na walce ze sobą nawzajem, a w 3. odcinku na naszych oczach rozpętuje się najpierw ostra kłótnia tej dwójki, a następnie szalona bójka, w trakcie której Wylerowie dosłownie tarzają się po krzakach. To właśnie o tym momencie pisałam w mojej recenzji serialu „Dyplomatka”, stwierdzając, iż albo go pokochacie (i razem z nim cały serial), albo wręcz przeciwnie. W rozmowie z serwisem Screen Rant Russell i Sewell przyznali, iż jest to rzeczywiście dość najważniejszy moment w serialu.
— Debora powiedziała: jeżeli ta bójka się uda, to czuję, iż cały serial się uda – przyznała Keri Russell.
Sewell zgodził się z nią, iż jeżeli ludzie obejrzą tę scenę i będą oglądać dalej, to znaczy, iż serial po prostu działa. Aktorzy zdradzili, iż szaloną scenę wykonali od początku do końca sami i choć są zachwyceni efektem, to po zdjęciach byli po prostu wykończeni.
— [To było] wyczerpujące. Byliśmy naprawdę wyczerpani. Ona na mnie wisi, próbujemy podnieść [gałęzie] drzew, ja podnoszę ją, ona udaje martwą. To wszystko – to było kuriozalne i zabawne, świetnie się bawiliśmy. Ale za każdym razem, kiedy to robiliśmy, robiliśmy całą scenę prowadzącą do tego. Scenariusz był tak dobrze napisany, iż kiedy już zaczynaliśmy scenę [kłótni], to zawsze prowadziło w to miejsce. To jak podążanie za małym śladem. Myślę, iż końcówka 3. odcinka to moment, kiedy wreszcie dostajecie skrajności tego serialu i to, czym on jest. To wtedy ton zostaje tak jakby ustalony – stwierdził serialowy Hal.
Dyplomatka – aktorzy zachwyceni humorem w serialu
Keri Russell i Rufus Sewell powiedzieli, iż właśnie to ich przyciągnęło do „Dyplomatki” – sposób, w jaki serial miksuje superważne sprawy polityczne z pokręconą dynamiką małżeńską państwa Wylerów i humorem, którego jest bardzo, bardzo dużo.
— [Tym, co mnie przyciągnęło] był humor i zestawienie humoru [z poważnymi sprawami] oraz fakt, iż to było płynne, tak jak to jest w życiu. To, co mi się spodobało w humorze, to iż nie było to coś tonalnego, doklejonego na wierzchu. To było organiczne i naturalne, ponieważ mieliśmy do czynienia z ludźmi, którzy z natury myślą bardzo szybko. Jedną z tych rzeczy, z którymi oni [scenarzyści] musieli sobie poradzić, jeżeli chodzi o humor, był sposób, w jaki to robią bystre osoby. Wydawało się to nieodłączne, wydawało się to naturalne i bawiło mnie to. To była szalona energia i sprawiało to wrażenie związku, który był bardzo znajomy i rozpoznawalny, a którego nie widujemy w telewizji. Świetnie się to kręciło. To było mnóstwo frajdy – zapewnił Sewell.
W tym momencie nie ma żadnych informacji potencjalnym 2. sezonie „Dyplomatki”. Netflix tradycyjnie podejmuje decyzję, czy zamówić kontynuację, po zebraniu danych oglądalności z pierwszych 28 dni do premiery. Będziemy więc jeszcze chwilę musieli poczekać na dalsze wiadomości, ale mocne zakończenie 1. sezonu „Dyplomatki” sugeruje, iż twórcy mają przemyślany ciąg dalszy i tylko czekają na zielone światło.