Plus minus
Wiersz z miniaturą wiodącą
Droga życia
Każda droga życia,
choćby przebyta w chwiejnej równowadze,
doprowadzając do obiecanej mety
ma wartość obietnicy zbawienia.
To plus.
Jedyny minus, iż się kończy.
Tylko, czy to na pewno minus?
Spytaj
W życiu, co toczy się w zawrotnym pędzie,
Gdzie snów sprzedawcy konkurują z Bogiem,
W życiu, co kończy się tym samym, wszędzie…
Któż ci prorokiem?
Ktoś cię nim szczodrze obdarzył, bez skazy.
Życiu dał wartość najwyższą, dał wiarę.
W życiu, co będzie okamgnieniem, marzysz:
Jeszcze lat parę…
Wiedz, każdą drogą, choćby najtrudniejszą,
Do własnej mety bezustannie biegniesz.
Życie, choć skończy się tym samym, przetrwa…
Jeśli Bóg w Niebie…
A jeżeli choćby trafisz w pustkę, w otchłań,
Nadzieja? Wiara? Nagroda czy kara?
Miłość wypowie: „Mój Łazarzu, powstań!”
I wstaniesz zaraz.
Nie, nie sprzedawaj, nie rozmieniaj życia.
Czasem plus minus daje NIC. Nietrwałe.
Gdy KTOŚ zawoła cię na nowo, spytaj…
Wskaże ci SKAŁĘ.
Do ci oparcie w chwiejnej równowadze.
Da ci nadzieję, wiarę oraz miłość.
A wszystko po to, byś dał SŁOWU władzę,
By się spełniło.
Bydgoszcz, 22 listopada 2024 r.,
© Wojciech Majkowski