"Płomienie na kilka metrów". Z samochodu nie zostało praktycznie nic

lelum.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Płomienie na kilka metrów


Krótko po ósmej rano ekspresowa S8 zamieniła się w scenę rodem z filmu katastroficznego. Na 219. kilometrze trasy – tuż między węzłami Rzgów a Pawlikowice – osobowe BMW wbiło się czołowo w ciężarową lawetę i stanęło w płomieniach. Za kierownicą siedział 22-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Chłopak zginął na miejscu, a kierowca lawety – zakleszczony w zmiażdżonej kabinie – został wyciągnięty przez strażaków i odleciał śmigłowcem LPR. Jak doszło do tragedii, która sparaliżowała poranny ruch i rozgrzała internet do czerwoności?
Idź do oryginalnego materiału