Na obrazie artystka kreuje wymyśloną sytuację przekazania wynagrodzenia lekarce. Jednak zamiast pieniędzmi, które musiała pożyczyć od chłopaka, płaci za zabieg swoim obrazem. Jednocześnie ma świadomość, iż rynkowa wartość jej dzieła znacznie przewyższa rachunek od ginekolożki. W tym kontekście gest ten można odczytać jako nielogiczne działanie w kryzysie. Wyobrażoną na obrazie scenę można także odczytać jako metaforę sytuacji osób artystycznych w Polsce. Większość z nich nie dostaje wynagrodzeń za wystawy, nie ma też możliwości sprzedaży swoich prac. W tej patologicznej sytuacji osoba arty-styczna jest jawnie okradana ze swojej pracy i poświęconego na nią czasu.






