Agata i Piotr z 10. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” bez wątpienia na długo pozostaną zapamiętani wśród widzów. Ich relacja od początku była bardzo burzliwa i fani programu nie mieli wątpliwości, iż ich związek prawdopodobnie nie przetrwa – i w tym się zresztą nie mylili. W dniu decyzji zjawiła się tylko Agata i przyznała, iż to koniec. Po emisji show zarówno Agata, jak i Piotr są aktywni w mediach społecznościowych i chętnie pokazują swoje dalsze losy. Piotr pokusił się choćby o zorganizowanie na swoim Instagramowym profilu Q&A, gdzie nie gryzł się w język.
Piotr ze „ŚOPW” wbił szpilę produkcji. Wspomniał też o Agacie i zmianie nazwiska!
Miłosne show „Ślub od pierwszego wejrzenia” od lat przyciąga tłumy widzów, którzy z wypiekami na twarzy śledzą perypetie uczestników poszukujących miłości. Program polega na tym, iż to ekspertki, na podstawie zgłoszeń, tworzą pary, które po raz pierwszy poznają się w urzędzie stanu cywilnego, gdy wstępują w związek małżeński. Program, choć budzi sporo kontrowersji, już nie raz udowodnił, iż w taki sposób można poznać miłość swojego życia, a doskonałym przykładem tego są Anita i Adrian, którzy wzięli udział w 3. edycji show i po dziś dzień tworzą zgraną parę, a także doczekali się dwójki dzieci!
O swoje szczęście postanowili więc zawalczyć kolejni uczestnicy. Eksperki w 10. edycji dobrały następujące pary: Agatę i Piotra, Joannę i Kamila oraz Agnieszkę i Damiana, jednak finalnie żadna z par nie przetrwała próby czasu i wszyscy zdecydowali się na rozstania. Relacja Agaty i Piotra była bardzo burzliwa, małżonkowie niemal nieustannie się ze sobą kłócili, a ostatecznie się rozstali. Piotr ze „ŚOPW” po emisji zapowiedział, iż nie zamierza oddać nazwiska żonie, które przyjął podczas ślubu w urzędzie, co Agatę tylko mocno zirytowało i przyznała, iż jest jej przykro z tego powodu.
Podczas najnowszego Q&A, Piotr dostał pytanie o nazwisko i dobitnie stwierdził, iż na tę chwilę nie ma zamiaru go zmieniać. Fani programu byli ciekawi, czy mężczyzna, patrząc chłodno wstecz, zmieniłby swoje zachowanie względem Agaty, na co odpisał:
Nic bym nie zmienił!!! Ja tu przynajmniej od początku byłem szczery, prawdziwy, a nie grałem teatru, jak moja biedna, nieszczęśliwa i skrzywdzona przez cały świat żona
Nie żałuje udziału w eksperymencie, gdyż pokładałem w nim ogromną nadzieję. Żałować mogę tylko faktu, iż nie chodzi w nim w moim odczuciu o miłość, a oglądalność
Spodziewaliście się tego?
Zobacz także: Agnieszka ze „ŚOPW” jest zakochana? Jej słowa tuż po finale mnie zaskoczyły