"MasterChef" to jedna z tych produkcji TVN, która od lata cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Na ekranie możemy oglądać nie tylko zmagania kucharzy na najwyższym poziomie, ale też spotkania z gwiazdami, które niejednokrotnie służą uczestnikom bezcennymi radami.
W rolę jurorów od lat wcielają się: Magda Gessler, Michel Moran oraz od jakiegoś czasu Przemysław Klima. w tej chwili możemy być świadkami zmagań w 14. sezonie produkcji i dopiero teraz doszło do pierwszego złamania regulaminu! Co się stało na planie show?
"MasterChef": nagła eliminacja z programu
Trzeci odcinek programu rozpoczął się od prawdziwej burzy! Jury od razu wywołało jedną z uczestniczek do poważnej rozmowy - jak się okazało, złamała regulamin programu. Jak się okazało, Katarzyna spotkała się z bliską osobą w trakcie trwania nagrań do programu. Regulamin jasno określa, iż uczestnicy, którzy zakwalifikowali się do programu, nie mogą korzystać z telefonów ani spotykać się ze znajomymi i rodziną. Reklama
Przestrzeganie regulaminu jest warunkiem uczestnictwa w programie, jednak oskarżona uczestniczka stawała w swojej obronie.
"Twoja bliska osoba przebywała w hotelu z uczestnikami. Prawda czy nieprawda?" - zapytał Michel Moran, co Kasia potwierdziła. To niedopuszczalne zachowanie - tożsamość uczestników jest tajemnicą do czasu emisji odcinków. Jury nie miało żadnych wątpliwości - regulamin został złamany.
W tej sytuacji podjęto ostateczną decyzję - Katarzyna musiała opuścić kuchnię "MasterChefa" i nie kryła rozgoryczenia, a sytuację opisała jako element zazdrości pozostałych kucharzy, którzy mogli czuć się zagrożeni przez jej umiejętności.
"Mam podejrzenia, iż grupa widziała we mnie dość mocną konkurencję i postanowiła mnie wyeliminować" — powiedziała.
W tym samym odcinku gracze jasno stwierdzili, iż wszyscy podpisali takie same klauzule poufności i mają zamiar się ich trzymać w czasie trwania show.
















