"Pierwsza miłość". Odważna scena porodu podzieliła widzów. W komentarzach zawrzało

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: 'Pierwsza miłość', instagram.com/@pierwszamilosc


W piątek 21 czerwca Polsat wyemitował ostatni odcinek "Pierwszej miłości" w tym sezonie. Nie zabrakło ogromnych emocji i zwrotów akcji. Tuż przed wakacjami mogliśmy zobaczyć poród Jolki, który wywołał sporo emocji.
"Pierwsza miłość" jest emitowana na antenie Polsatu od 4 listopada 2004 roku. Akcja rozgrywa się we Wrocławiu oraz w wiosce Wadlewo. W ostatnim sezonie widzów rozgrzewał do czerwoności wątek Jolki, Mikiego oraz Tomka. Ciąża dziewczyny wywołała niemałe zamieszanie. Na początku była przekonana, iż ojcem dziecka jest Tomek, ale okazało się, iż maluch jest owocem skoku w bok z Mikim.
REKLAMA


Zobacz wideo Lili Antoniak wrażenia dotyczące ciąży: Puchniesz, nie wysypiasz się, tracisz włosy


"Pierwsza miłość". Tomek wyjechał do Francji. Jolka zdecydowała się wychować dziecko z Mikim
Przez jakiś czas Jolce (w tej roli Justyna Zielska) udało się wmawiać Tomkowi (w tej roli Oskar Wojciechowski), iż to on jest ojcem dziecka, ale prawda wyszła na jaw. Gdy Tomek dowiedział się, iż kobieta go zdradziła, nie chciał mieć z nią nic wspólnego. Padły gorzkie słowa. - Jak mogłaś mnie tak oszukać? Tyle razy ci wybaczałem - powiedział mężczyzna. - Tomek, to musi być jakiś błąd - próbowała bronić się Jolka. - Jaki błąd? Masz czarno na białym Jola. To jest koniec. Mam dość tych twoich kłamstw, intryg - rzucił Tomek, który trzymał w rękach wyniki testów na ojcostwo. W późniejszych odcinkach chłopak wziął udział w konkursie kulinarnym i wyjechał na staż do Paryża. Grający go aktor odszedł z serialu. Jolka związała się za to z ojcem dziecka, Mikim (w tej roli Jakub Zdrójkowski).


Scena porodu w "Pierwszej miłości". Fani mocno podzieleni
Na oficjalnym profilu serialu na Instagramie pojawił się fragment przedstawiający poród Jolki. Cały czas towarzyszył jej Miki. Oboje bardzo przeżywali całe wydarzenie. Nie brakowało krzyków, łez i zabawnych dialogów. - Chcesz pić? - zapytał mężczyzna. - Wal się - odpowiedziała kobieta. - Macie coś przeciwbólowego, ale dla mnie? - dopytywał personel Miki. - To ty mi to zrobiłeś - mówiła przez łzy Jolka. Bohater grany przez Zdrójkowskiego cały czas próbował pocieszać partnerkę i dodawać jej otuchy.


Pod nagraniem pojawiło się sporo komentarzy. Widzowie mają mieszane odczucia. Niektórzy chwalą grę aktorską Justyny Zielskiej, inni uważają, iż scena jest mocno przesadzona. "Ona bardzo dobrze to zagrała" - napisała jedna z fanek. "Wczuła się w rolę super! Aż bolało" - dodała kolejna. "Oni sami jak dzieci" - skwitował internauta. "Oglądać się nie da, takie sztuczne" - wtórowała mu inna osoba. A wy co uważacie?
Idź do oryginalnego materiału