Kupiłam plastry karkówki już zamarynowane - miały być na grilla, ale nie było okazji, więc została upieczona w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C - czas 30 minut.
Podałam z ziemniakami ugotowanymi w mundurkach.
Tak na szybko, ale smacznie. Ot, taka namiastka wspomnień z wakacji, gdzie więcej czasu spędza się w plenerze ...